Mam kryzys w zyciu a rodzice kpią

[Gość 20latka]

Witam, mam od dluzszego czasu kryzys w zyciu chyba polaczony także z depresją. Nie mam prawie żadnych znajomych ani rodzenstwa. Jestem sama ze sobą i równiez z problemami.Tłumię w sobie to wszystko i bardzo zle mi sie uklada życie.
Ostatnio doszli rodzice. Matka wrecz atakuje mnie i moje zachowanie. Mowi, ze uzalam sie nad sobą , ze widzi że nic mnie nie cieszy, że zachowuje sie jak odludek i nikt mnie nigdy nie zechce. Ojciec podobnie a nawet gorzej bo uzywa wulgaryzmow. Mam dość ich i dlatego przestalam z nimi o czymkolwiek rozmawiac. Nie obchodzi ich moj stan psychiczny tylko jezeli juz, to jak sie zachowuje przy innych bo oni są kompromitowani wówczas przeze mnie tym moim zachowaniem. Nie mam juz sily dusic tego w sobie. Nie mysle nad psychologiem, gdyz bylam juz wiele razy i mialam poczucie zmarnowanego czasu,nic to nie wnioslo a jesli juz to zero zrozumienia z ich strony. Tkwię w tym i nie wiem jak z tego wyjść. Nie wiem co dalej..

[Gość avera]

W takiej sytuacji kiedy zewszad nie masz wsparcia rozwaz psychologa. Samej jest Ci ciezko a to zawsze jest jakas szansa na krok blizej do rozwiazania problemu. Nawet kwetia zeby sie wygada.

[laurette]

Jestes mloda i szkoda tymbardziej życia sobie marnować na takie zamartwianie sie i przezywanie. I tak opcje widze dwie:
albo sama sie jakos z tym probojesz uporac - co moze byc mega trudne, albo idziesz do psychologa.
Ale depresja ,niekiedy i ta lagodniejsza forma, jest ciezka choroba i czlowiek sam sobie nie poradzi. A naprawde masz najlepsze lata zycia teraz dziewczyno.Powodzenia!

[martyna9666]

Każdemu z czystym sercem mogę polecić dobry Ośrodek Terapii Uzależnień SYMPTOM www.uzalezniony.pl lub www.terapia-leczenie.pl albo też fajną alternatywę dla kogoś kto woli nie wychodzić z domu : Terapia przez Skype http://www.terapiaprzezinternet.com

www.ukraina-pracownicy.pl

[Gość Art1234]

W takiej sytuacji zacznij kpić z nich ja obróciłem tak kota ogonem, że to teraz oni chodzą z dołem. Mam na nich haczyki. Sami mnie szantażowali , gdy byłem ciężko chory na depresję łącznie z nerwica lękowa. Teraz mam dobrą pracę i zachowuje się jak oni gdy byłem na dnie. Tak się uczy ludzi pokory względem osoby wcześniej potrzebującej następnym razem już tego nie zrobią dup ki. Cała masa jest takich ludzi trzeba ich szkolić. Przyłącz się. Pozdrawiam. :)