7 miesiąc ciąży

[Gość Tolamatola]

Witam.
Na wstępie informacja: jeśli masz zamiaru ni wypisywać „głupia jesteś” „donos ciąże i zostaw w szpitalu” „możesz zabić dziecko” „trzeba było się zabezpieczać” itp to daruj, nie rusza mnie to i tylko się zdenerwujesz bo Cię oleję.
Nie będę opowiadać swojej histori bo jest długa, mam 23 lata i jestem w 7 miesiącu ciąży, właśnie zaczęłam 28tc. Od jakiegoś czasu robię wszystko by wcześniej rodzic, nie chce tego dziecka, chce je zostawić w szpitalu. Jestem podłamana psychicznie i chce jak najszybciej urodzić bo się boje, ze zrobię krzywdę sobie co się wiąże z krzywda dziecka. Czytałam, ze w 7 miesiącu dziecko ma duże szanse na przeżycie wiec podjęłam taka decyzje. Jednak nie wiem już co robić by szybciej urodzić. Dźwigam ciężkie rzeczy, ćwiczę, skacze, rozciągam się i nic to nie daje. Mam bóle brzucha, pleców, skurcze ale co chwile przechodzi.
Macie jakieś pomysły by przyspieszyć poród? A może jakieś leki działają na przyspieszenie skurczy?
PS. ZABEZPIECZALAM SIĘ, niestety tabletki przez anginę przestały działać.