Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Czy warto być szczerym na etapie wchodzenia w związek?


Gość egress

Rekomendowane odpowiedzi

Czy kłamać czy być szczerym?

Można kłamać, potem się plątać, i próbować wyjaśnić nie swojemu dziecku, dlaczego mama ma na imię Andrzej.

Albo zbudować coś na szczerym fundamencie, coś trwałego, długiego. Nie ma ludzi idealnych, i jeżeli myślisz, że coś tam mu się nie spodoba, to wiedz, że koleś myśli tak samo, że tobie coś się nie spodoba. Po za tym, uczciwość to jedyna opcja by naprawić nawet najgorszy błąd.

Odnośnik do komentarza

Ahh te proste rady.... Uwielbiam je. Świat jest pełen takich właśnie prostych rad i przepisów, a ludzkość w przerażającej większości takie proste, niekiedy wręcz prostackie rady i przepisy lubi. Stąd m.in. taka potęga chociażby KK, popularność różnej maści trenerów rozwoju personalnego, czy kończąc na ostatnio w Polsce wysokim poparciu dla populistów. I choć irytuje mnie to, a wręcz kiedy rzecz dotyczy osoby z jakiegoś powodu mi bliskiej wkurwia, to jednak rozumiem, czy też co bardziej prawdziwe naprawdę staram się rozumieć, że niektórym w życiu wystarcza widok 3D i tylko do horyzontu. Świat zaś z jednej strony ma więcej wymiarów, z drugiej za horyzontem znaleźć można naprawdę fascynujące rzeczy. I choć prawda jest jednak taka, że tylko nieliczni wybrańcy potrafią wyjść poza schematy i za ten horyzont dotrzeć, nie zmienia to jednak faktu że zwyczajnie warto próbować.

A skoro mowa o kłamstwie. Chyba wszyscy ze słowem kłamstwo mamy na początku pejoratywne skojarzenia. Prawie wszyscy na pewno na pytanie, czy takowe (kłamstwo) jest dobre, czy złe bezrefleksyjnie odpowiemy - złe. Czy jednak aby na pewno będziemy mieli rację?

Na początek podam dość wyświechtany przykład z książki, której szczerze ani tytułu, ani autora już nie pamiętam. Wyobraź sobie, że żyjesz na początku lat czterdziestych ubiegłego wieku i nagle przed Twoimi drzwiami staje Gestapo. Pada pytanie - czy są tu jacyś żydzi? Zaprzeczasz, mimo, że w piwnicy ukrywasz całą żydowską rodzinę. To było kłamstwo, ale czy było złe? Ano właśnie, wszystko zależy chyba od kontekstu, którego, gdy kogoś na kłamstwie przyłapiemy nie chcemy zgłębiać, bo czujemy się oszukani(?). A może od próby zrozumienia dlaczego ten ktoś nas okłamał należałoby zacząć?

Z drugiej strony codziennie okłamujemy, czy to swoje dzieci, rodziców, partnerów, czy szefową w pracy. Wszyscy i bez wyjątku kłamiemy każdego dnia w sprawach bardziej lub mniej ważnych. Zaprzecz proszę. Wniosek nasuwa się sam - wszyscy jesteśmy źli. Problem w tym - o czym, jeśli masz choć trochę więcej iq od parkometru już wiesz - że ów wniosek jest kompletnie nietrafionym. Ocena, czy dane kłamstwo było czymś złym, czy dobrym zależeć powinna jedynie od wspomnianego kontekstu. Co przyznać sam muszę w prawdziwym życiu oprócz codziennych kłamstw nacechowanym np. także emocjami (wobec których każdy z nas czasami choć na chwilę jest bezbronny) jest sztuką bardzo trudną, jednakże dla jednostek inteligentnych jak najbardziej nadal osiągalną.

Dlatego też nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie. Zazwyczaj lepiej być szczerym, czasami warto skłamać. Jeśli natomiast ta nieszczerość, to kłamstwo miałoby być jedynie formą manipulacji to uwierz mi, że gdy prawda wyjdzie na jaw i tak relacja runie. Decyzję musisz podjąć sam, zgodnie ze swoimi intencjami i sumieniem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...