Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

wstydzę się przyjaźni z facetem starszym kilkanaście lat


Gość sjjhd

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie... Mam 26 lat, jestem b. nieśmiała, próbuję z tym walczyć. Niedawno rozstałam się z mężczyzną starszym o kilkanaście lat, nieporadnym życiowo, chorym na schizofrenię, bardzo leniwym, który żyje z renty i nie wiadomo, czy pójdzie do pracy (choć są takie plany, że siostra załatwi mu pracę u siebie). Mam problem, bo ciężko uwolnić mi się od tej relacji. Z jednej strony, on obecnie bardzo mi pomaga, tym bardziej, że praktycznie nie mam znajomych, a ci, którzy są, sami są ''problemowi'', albo nie mają dla mnie czasu (on pomaga mi np. w ten sposób, że mogę np. u niego nocować, gdy taka potrzeba, bo ciężko mi być samej z osobami, którymi nie przepadam w mieszkaniu), mam też wyrzuty sumienia, że się kłóciłam z nim i jego siostrą podczas rozstania. Z drugiej strony, czuję się czasem zdołowana i mam wyrzuty sumienia po wizycie u niego. Zdaję sobie sprawę z tego, że sama nie jestem zbyt ogarnięta, a problemy w kontaktach z ludźmi nie pomagają mi w tej sytuacji, praktycznie nie mam znajomych, jednak wiem, że utrzymywanie takiej relacji nie jest normalne i nie wygląda zbyt dobrze (szczególnie wtedy, gdyby ktoś się mną zainteresował i jakimś cudem, pomimo moich problemów, chciałby ze mną być). Co robić?

Odnośnik do komentarza

Jeśli wiesz i czujesz, że relacja z byłym partnerem Ci nie służy, to najlepiej urwij z nim kontakt i nie korzystaj z jego pomocy. Podejrzewam, że on chętnie oferuje tę pomoc, bo być może jeszcze na coś liczy, może chce, byś do niego wróciła i chce, byś czuła się wobec niego zobowiązana? Jeśli masz problemy w kontaktach z innymi, rozważ skorzystanie z pomocy psychologa/psychoterapeuty. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Korzystam z wizyt u psychoterapeuty. Rozumiem też, że to ja tworzę w umyśle emocje i uczucia, ale on zaczął momentami mnie tak irytować, że nie daję sobie rady. Ma syf w pokoju - połowa pokoju to zbieranina rzeczy niepotrzebnych, które obecnie sprzedaje z marnym skutkiem (bo ja zamknęłam jemu konto na allegro - które jest na moje nazwisko - zamknęłam, bo miałam przez niego kłopoty - a na olx sprzedaż mu nie idzie, jak twierdzi, a jego utworzone konto na allegro zaraz po otwarciu,jest blokowane, bo ma długi, więc nie może z niego korzystać.). Podnajmuje drugi pokój, a przez prawie dwa tygodnie nie przedstawił współlokatorce umowy i ona zaczyna się irytować, bo jej potrzebuje. A mi ten przyjaciel mówi, dlaczego tak mało zrobiłam w kwestii pracy licencjackiej, gdzie ja pracuję min. 8 godz., mam jeszcze inne obowiązki, idę za tydzień na kurs itd... K....a, niech spojrzy najpierw na siebie! I tu choroba nie ma nic do rzeczy, bo tyle osób z jego diagnozą pracuje! A jego rodzina najlepiej przerzuciłaby całą winę na mnie za rozstanie i jego problemy!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...