Czy podane objawy świadczą o depresji?

[Gość j...l]

Czy to depresja? Co dalej powinnam zrobić? Mam 20 lat i zero chęci życia w sobie. Zawsze byłam bardzo wrażliwa ale ostatnimi czasy wszystko biorę bardzo do siebie, praktycznie wszystko jest dla mnie problemem, boje się nowych rzeczy, przeraża mnie podjęcie jakiś nowych działań bo i tak wiem ze nie podołam. Nie lubię wychodzić i mieć jakikolwiek kontakt z ludźmi bo ma wrażenie ze tylko mnie oceniają. Ciagle żyje w stresie nad którym nie umiem zapanowac, ciagle jest we mnie jakiś strach, przerażają mnie choćby normalne czynności które dla innych ludzi są po prostu zwykłe. Ciagle się o coś winie, zawsze uważam ze to ja coś zle zrobiłam i w sumie to że nic nie idzie mi w życiu to moja wina bo jestem życiowym nieudacznikiem. Ani jakoś specjalnie inteligentna, ani zaradna ani ładna. Nie umiem sobie poradzić w życiu ani z samą sobą. Czasami myśle ze lepiej gdyby mnie nie było, gdybym wcale się nie urodziła, nie cierpiałabym tak bardzo. Nie mam wsparcia w rodzinie bo rodzice to alkoholicy, chłopaka tez nie mam ponieważ kto chciałaby kobietę z takimi zaburzeniami psychicznymi. Chciałabym żeby chodź raz ktoś mi pomógł bo cały czas ze wszystkim muszę sobie radzić sama, chciałabym żeby ktoś po prostu się mną zaopiekował i żebym miała komu się w końcu wypłakać w ramię. Teraz pracuje ze granicą a od października zaczynam studia ale uważam i tak to za kompletny bezsens bo i tak do niczego się nie nadaje i nic nie osiągnę w życiu. Boje się ze kiedyś za kilka lat mnie to przerośnie i nie zapanuje nad sobą. Nie wiem co zrobić.

[Raszer]

Nie jestem lekarzem, ale napiszę jakbym był. Nie masz depresji. Pomyśl, nad tym co składa się na to, że tak jest.
Przykładem może być, izolacja, niska samoocena, złe odżywianie się, brak sportu, zainteresowań, złe kontakty z rodziną, patrzenie przez niewłaściwy pryzmat złego wzoru, zazdrość, nawet odwodnienie..
Jakiś czynnik lub czynniki zewnętrzne lub wewnętrzne mają wpływ, mogą to być hormony nie wiem.
Zanim pojdziesz do psychiatry po SSRI bo nic innego nie dostaniesz. A ich skuteczność jest tak skuteczna jak ich reklama. I z tego co piszesz, nawet takie placebo jak SSRI miało by ci pomóc, to to nie nastąpi. Pozmieniaj konfiguracje trybu życia, zmuś się bo na pewno ci się nie chce. Ale jak zaczniesz, systematycznie np: spacery 1h dziennie i będziesz dokładać, to zobaczysz, że to działa. Nie idz w farmakologie, jak będzisz miałą depresje, taką gdzie lekarz wybije się ponad SSRI, a objawy będą nie tyle z podręcznika DSM czy ICD (na uch podstawie każdy jest chory), tylko takie, że lekarz od razu zajmie się leczeniem, a nie nabijaniem kasy sobie i firmą farmaceutycznym. Kartelom.