Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Problemy z babcią


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam na imię Patrycja. Nie wiem już czy ze mną jest problem czy z babcią ale zaczner od początku. Od stycznia z powodu remontu ja i mój 4 letni syn mieszkamy z babcią. Babcia jest kochana ale wydaję mi się że we wszystko się wtrąca i chcę bym robiła tak jak ona tego chcę. Jak idę do suszarni po pranie ja jestem nauczona by je od razu składać a babci to nie pasuje bo ona składa w domu więc w końcu przestałam to robić. Oboer ziemniaki to za grubo i mi je zabiera, kurze wycieram nie tak i wszystko nie tak więc nie robier nic to też jest źle. Co kolwiek robier przy dziecku ona przychodzi i robi po swojemu, nie ubralam tego coona chciała, zaczynam syna laskotac to też źle bo tak się nie bawi . Syn przechodzi teraz bunt i nie raz zdarzy mu się mnie uderzyć czy nawet ugryźć ( pracuje nad tym ale u babci ciężko) a babcia z tego się śmieje i zamiast nie zwracać uwagi z nim rozmawia a ja widzę że syna to nakręca, zwracalam nie raz jej uwagę ale bez skutki. Najgorsza sytuacja była kilka dni temu. Syn ma złamaną rękę w gipsie i kladlam go spać i zaczęła go bardzo mocno swedziec ,płakał przeokrutnie próbowałam go uspokoić przytulać ,głaskać i odwracać jego uwagę ale bez większych skutków, przyszła babcia z pretensjami co ze mnie za matka że dziecka nie umiem uspokoić,co pomyślą sasiedzi zaraz zadzwonia na policję i chciała mnoe z łóżka zgonic że ona go uspokoi. Nie dałam jej. W końcu syn wpadł w taką histerię że na siłę próbował ściągnąć sobie gips ja go wtedy trochę przetrzymalam by nie zrobił sobie krzywdy a babcia wyskoczyła że ja go chcę udusić. I nie raz słyszę od niej że mi syn przeszkadza że nakchetniej bym go oddała, ale to noe prawda, syn jest dla mnie wszystkim życie bym za niego oddała jestem już psychicznie wykończona

Odnośnik do komentarza

To przykre, że babcia nie szanuje Cię jako matki, ale teraz nie jesteś w stanie nic zmienić, pozostaje rozmawiać nią i uświadamiać, że krzywdzi tym samym dziecko.

Rozumiem, że dziecko mieszka tam od urodzenia, jest rozpieszczane przez dziadków, więc nie ma się co dziwić, że chce być z nimi.
Jest jeszcze w takim wieku, że jeszcze możesz go zabrać do swojego mieszkania, nie mówiąc do końca jak się sprawy mają.
A Ty pracujesz, dziecko jest w przedszkolu?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Nie.mieszkamy u babci od urodzenia ttlko od stycznia tego roku, ale tak babcia go rozpieszcza, ka nawet synowi nie pozwalalam jeść słodyczy codziennie a ona daje, dziexko nie może za dużo jogurtów jeść i pić mleko bo go wtedy brzuch boli a ta i tak codziennie daje i mowi że to na pewno nie od tego ale dziecko powinno pić mleko ( od tego bo nie raz sprawdzałam to) . Tak jak syn jest w przedszkolu to ja pracuje, panie w przedszkolu też zauważyły że odkiedy mieszkamy u babci syn sier zmienił bo gryzie do krwi swoich kolegów, jestem codziennie praktycznie na rozmowach. Rozmawiałam z babcią nie raz o tym to przewraca kota ogonem twierdząc że to przeze mnie taki jest, tylko jak jest ze mną syn jest całkowicie inny

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...