Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Dziwne stany od lutego i pogorszenie stanu zdrowia


Gość Tomek27l.Wrocław

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Tomek27l.Wrocław

Witam. Od Lutego bierzącego roku mój stan zdrowia gwałtownie się pogorszył. Mam pewnego rodzaju napady drętwienia/skurczy rąk towarzyszy temu suchość w gardle oraz lęk i niepokój. Do tego skoki ciśnienia do 170, bezdech senny, omamy hipnagogiczne, ucisk przy prawej skroni, mrowienie rąk, drżenia pęczkowe, fascykulacje mięsci oraz innych partii ciała w tym klatki piersowej. Mało tego zaczęły dręczyć mnie ataki wilczego głodu. Czasami nawet jak zbyt długo nie jadłem to czułem się słabo i dziwnie. Kilka razy do pracy wzywałem karetkę. Pracowałem jako kierowca autobusu. Wystraszyłem się że to może być zawał albo udar. jednak po badaniach nic poważnego nie wyszło. Ataki najczęściej dotykały mnie w pracy. Za dnia codziennego było nawet lepiej. Pracowałem tak do końca kwietnia bo za bardzo się męczyłem. Dodam że na początku roku w sylwestra miałem mały wypadek. Dostałem petardą w głowę i zaczęły dręczyć mnie bóle głowy oraz migreny. 15 stycznia zrobiłem tomografie głowę w podstawowych częściach obu płatów skroniowych widoczne były ogniska o silnie obniżonej gęstości sugerujące zajście stłuczenie. Następnie na początku lutego doszło do pierwszego ataku. Poczułem zalewające ciepło całego ciało i nie mogłem złapać oddechu. Ręce zaczęły mi drżeć i mrowieć oraz suchość w gardle. Po wezwaniu karetki ratownicy nic poważnego nie stwierdzili. Wtedy zrobiłem jeszcze raz tomografie komputerową jednak nie doszło wtedy do żadnego wylewu, ani nie miałem krwiaka. Po ostatnim stłuczeniu nie uchwycono żadnych zmian ogniskowych. W Marca doznałem kolejnego ataku tym razem bardziej gwałtownego. Zaczęło się od delikatnego mrowienia rąk i lewej stopy oraz przelewania w żołądku. Nagle poczułem jakby gwałtowny skurcz czy spięcie całego ciała. Znowu suchość w gardle i słabo mi się zrobiło. Po wezwaniu karetki ponownie nic nie stwierdzili i odesłali mnie do szpitala psychiatrycznego. Psychiatra stwierdził u mnie nerwicę i przepisał parogen, ale nie chciałem tego brać żeby sobie jeszcze bardziej nie zaszkodzić i użależniać się od tego. Nie mam zaufania do antydepresantów. Obawiałem się tych lekarstw bardziej od moim stanów. Po tym zakończyłem prace w komunikacji miejskiej robiłem różne badania. Kiedy skończyłem pracować jako kierowca napady nadal się pojawiały choć nie były tak częste i gwałtowne. Ograniczały się jedynie do skurczów i drętwień mięśni po czym przychodziły po paru minutach

Gastroskopia i USG jamy brzusznej. W Gastroskopii stwierdzono jedynie reflus z H.Pylori pozytywny. brałem na to anty 3 antybiotyki Contix, Metronidazol oraz Ospamox. Ale nie pomogło. Nadal męczył głód i dziwne stany.

Badania krwi - Sód 139, Potas - 3,9, Kreatynina 0,92. hormony tarczycy TSH 1,63, Tyroksyna FT4 20,78, Trijodotyronina 5,23. Tarczyca w położeniu typowym.

EEG rytm alfa o częstotliwości 11Hz i amplitudzie do 30-40uV w okolicach tylnych RZ obecna. Na tym tle rejestruje się nieliczne, sporadyczne fale theta ok. 7Hz o amplitudzie nieco większejod tła w okolicach skroniowo-ciemieniowo potylicznych. HW Bardzo nie znacznie nasila zmiany. FS bez wyraźnego wpływu na zapis

Na ostatnim badaniu stanęło na tężyczce. Brałem Magnez, potas ale nie zawsze pomagało. A w ostatnim tygodniu wszystko jakby powróciło. Ucisk w głowie, drętwienie rąk, mrowienie rąk, drżenia pęczkowe, dziwne stany. Już tego nie wytrzymuję. Nie wiem na co mam się leczyć. Tomek 27l.

Odnośnik do komentarza

My też Ci za bardzo nie pomożemy, może jakiś czas powinieneś brać leki na nerwicę, nie znam się na tych lekach, ale myślę, że po jakimś dłuższm czasie organizm by Ci się wyciszył, bo to po części wygląda na nerwicę lękową.

Jeśli nie chcesz brać leków, to nie wiem jak chcesz to leczyć, bierz chociaż przez jakiś czas leki typu relanium.

Jeśli nie chcesz brać żadnych leków, probuj sam się wyciszać, najważniesze nie przejmować się tymi objawami, nie panikować, przestać chodzić po lekarzach, powiedz sobie, że nic Ci nie grozi, po jakimś dłuższym czasie objawy powinny ustępować - dasz radę?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość Tomek27l.Wrocław

Właśnie od ubiegłego tygodnia moja troska o zdrowie zaczęła się ponownie. Chcę wziąść się porządnie za siebie i skończyć z moimi stanami raz na zawsze. Znowu zacząłem czytać w internecie artykuły na temat zdrowia. Pojechałem do szpitala na wszelki wypadek jakbym miał paść bo dziwnie się czułem chociaż do niczego nie doszło. Na 13 Sierpnia zarejestrowałem się na próby teżyczkowe

Odnośnik do komentarza

To zrób te próby, ale nie czytaj na temat zdrowia, przestań myśleć, że coś może Ci się coś stać, jeśli sam nie zmienisz myślenia bez leków na nerwicę lękową pewnie się nie obędzie.
Musisz się pogodzić z objawami somatycznymi wywołanymi, krótko mówiąc uszkodzeniem nerwów, a z czasem miną.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...