Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Chorobliwa zazdrość i agresja


Gość Volkan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Mój związek trwa już ponad rok.
Wprost proporcjonalnie do jego trwania stan mojej partnerki stopniowo sie pogarszał w tym mojego samopoczucia, ogólnie czuje sie pusto i nie wiem co z tym zrobić.
Zaczęło sie od niewinnej zazdrości z Jej strony, potem zaczęły się awantury z których sie bronilem, Przepraszalem itd. Aktualnie dochodzi do ostrej agresji z Jej strony, praktycznie codziennie słyszę wyzwiska, nie możemy wyjść razem na miasto bo to sie kończy awantura( ze gapie sie na inne, czego nie robię) ciągle uświadamiam ze inne kobiety mnie nie interesują szczególnie pod względem seksualnym, jestem lojalnym partnerem, wypomina mi ze przed związkiem chodzilem do klubów ze jej nie kocham, nie zależy mi, wyzywa od najgorszych, wyklina, bije, nie moge sie odezwac do żadnej kobiety z pracy gdy mnie sie o cos spyta, ogólnie nie moge rozmawiać z płcią przeciwna, jak powiem ze to nic złego odpowiedzieć komuś to twierdzi ze ja muszę mieć kontakt ze szmatami i zaczyna sie cały dzień piekła, raz po serii w twarz i niekończących sie wyzwiskach i słowach które maja tylko zabolec nie wutrzymalem presji i za manifestowałem to zwykłym plaskaczem w policzek, przez to doszło wypominanie ze ja ja bije ze powinienem być wdzięczny ze ona wogole chciała ze mna być i wiele wiele innych. Nie wytrzymuje juz tej ciaglej presji, nigdzie nie moge czuć sie swobodnie. Chciałem zaznaczyć ze poza tym jest naprawdę czuła kobieta tylko jest miliard rzeczy które wywoluja te jej jak ja to nazywam "ataki" wszystko to zawsze moja wina bo ja juz "z natury jestem kurwiarzem" nie wiem co mam juz robić oraz nie mam kogo sie poradzić.

Odnośnik do komentarza

Pana partnerka przejawia zachowania świadczące o chorobliwej zazdrości. Pytanie, czy rzeczywiście nie daje jej Pan żadnych powodów do zazdrości. A może ma za sobą jakieś negatywne doświadczenia, ktoś ją kiedyś zdradził i boi się, że to może się powtórzyć? A może po prostu ma zaniżoną samoocenę i obawia się, że nie jest dla Pana dostatecznie dobra, że znajdzie sobie Pan od niej lepszą partnerkę, dlatego jest taka agresywna i tak Pana osacza. Powodów może być wiele, ale przez Internet nic nie da się stwierdzić. Radziłabym skorzystać z konsultacji u psychologa. Proszę spróbować nakłonić partnerkę do takiej wizyty - możecie udać się na nią oboje. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...