Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Jak radzić sobie z problemami w domu, w pracy i związku?


Gość a...m

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, piszę,ponieważ sama już nie wiem,co robić. Jak rozwiązać swoje problemy... Czy mogę sobie z nimi jakoś sama poradzić. Zacznę od tego,że mam 28 lat.Mam narzeczonego,który mieszka w innym mieście. To pierwszy z powodów do smutku. Spotykamy się tylko raz,góra dwa razy w tygodniu,gdyż oboje pracujemy...Widzimy się na parę godzin,góra 5. Jesteśmy ze sobą już dwa lata i ta sytuacja,coraz bardziej mnie przytłacza... Dodatkowo, od dziecka "choruję" na nerwicę natręctw... Chodziłam na terapię,ale przerwałam,ze względu na brak funduszy i pracę... Nie mam jak wygospodarować czasu na regularne spotkania. Pracuję w handlu. Bywa ciężko,często chce mi się płakać z powodu bezradności. Nie dość,że czuję się czarną owcą zespołu,bo jestem za wolna, bo nie ogarniam wszystkiego, to jeszcze wciąż słyszę groźby od przełożonych,wpisami,upomnieniami,naganami z powodu nie wywiązywania się z obowiązków...brak wyników,sprzedaży,wydajności,jakbym sama już wystarczająco w głowie nie miała karcących myśli. Do tego dom,który nigdy nie był moim azylem.Ciągłe porównania,krzyki,wstyd,że jestem chora,inna. Już nie wiem co robić,wiem,że się użalam i myślę,że tak bym usłyszła od terapeuty,ale ja już naprawdę sobie nie radzę.Jak mogę sama radzić sobie z napięciem w pracy,w domu i związku,czy w ogóle moge sobie sama poradzić? Będę wdzięczna za radę.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że istotny w Pani przypadku byłby powrót na terapię, by poczuła się Pani silniejsza, mocniejsza, pewniejsza siebie. W drugiej kolejności warto byłoby rozważyć kwestię, co zrobić, byście razem z narzeczonym mieli dla siebie więcej czasu. Może warto przemyśleć wspólne zamieszkanie? Ta jednak decyzja należy wyłącznie do Was. Na pewno wyprowadzka z domu rodzinnego do własnego lokum byłaby dla Pani z korzyścią, bo po pierwsze odseparowałaby się Pani od domu, który jak sama Pani napisała, nie był Pani azylem, a po drugie, uwierzyłaby Pani w siebie, że potrafi Pani żyć na własną rękę i pokierować swoim życiem. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...