Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Problemy z orientacją...


Gość zagubiona_12

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zagubiona_12

Postaram się ująć problem jak najkrócej.
Od zawsze pociągali mnie faceci. Marzyłam o domu, dzieciach i mężu. Nie mówię, że teraz tak nie jest ale... No właśnie. Tutaj zaczyna się problem. Kiedyś potrafiłam rozmarzyc się w tych sprawach i takie odplyniecie w marzenia dawalo dużo pozytywnych emocji. Tak samo jak wszelkie platoniczne miłości (oczywiście w stosunku do mężczyzn) czy te prawdziwe. Byłam zakochana. Być może nadal coś z tego zostało :) ale nie w tym rzecz.
Od jakiś 5 lat cierpię na nerwicę, Albo coś podobnego. Przechodziłam różne stany i wiem, że już kiedyś obawiałam się bycia homo. Chociaż wtedy miało to charakter obsesyjno-kompulsywny, teraz poważnie zastanawiam się nad tym kim jestem. Zaczęło się kilka miesięcy temu. Poszłam na pierwsza w życiu randkę, przy czym było to trochę z braku asertywności. Koleś raczej mi się nie podobał (na samą myśl robi mi się niedobrze), ale podobało mi chyba jego zainteresowanie. Krótko mówiąc: nie pykło. Wtedy pojawiła się myśl: może to dlatego, że po prostu wolę kobiety? I ta myśl trzyma się mnie aż do dziś. Cholernie się bałam, Aż chciało mi się płakać. Zeszło się to z pewną niechęcią do mężczyzn. Zaczęło się jakoś przed/po tej całej randce. Powiem od razu że jak umówiłam się z tym gościem, to oblał mnie taki lęk, sama nwm przed czym. Ze stresu było mi ciężko jeść. Zauważyłam, że to co wcześniej mnie cieszyło, dawalo uśmiech (myślenie o ulubionym piosenkarzu, o moim zauroczenie lub po prostu o domu, mężu czy rodzinie) teraz już tych emocji nie daje. Jestem wręcz apetyczna, O ile nie pełna niechęci. Trwa to długo, czasem na chwilę czuję się jak ta ,,dawna" osoba, A potem wszystko wraca. I nie wiem czy to wynik zaburzeń, czy też nie, ale od tego momentu, kiedy obsesyjnie myślałam czy nie jestem homo, mam wrażenie że podobają mi się dziewczyny. Ze zawieszam na nich oko. Ostatnio zaczęłam się nawet zastanawiam czy mnie nie pociągają i tym podobne... i to wszystko wywołuje u mnie strach i lęk i chęć płaczu. Po prostu chce żeby było jak dawniej :( Nie wiem czy jestem na hetero, czy może bi (zaczęłam się już nawet oswajać z tą myślą) ale cholernie się boję. Aż chce mi się płakać na samą myśl, ze mogę chcieć być z kobietą, robić to z kobietą itp:( od razu zaznaczę że homofobem nie jestem. Mam kilku przyjaciół gejów i mimo iż ich wyznania są czasem dla mnie dziwne - w pełni toleruję :) Zauważyłam też, że w poprzednich okresach kiedy walczyłam chyba w sumie z kompulsywnymi myślami i obsesjami na tym punkcie, też miałam wrażenie że każda dziewczyna mi się podoba. I stąd ten zamęt: Nie wiem czy to wina zaburzeń, czy rzeczywiście odkryłam w sobie tą ,,bi naturę"? :)
Czasem nawet się z tym zgadzam, Ale kolejnego dnia budzę się i myślę/czuje że jestem w 100% hetero. NIC JUZ NIE WIEM...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...