Skocz do zawartości
Forum

Jak rozwiązać problemy z ojcem?


Gość a...l

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo nie chce o tym mówić, ale potrzebuje porady nie jestem w stanie już sama znaleźć rozwiązania. Mój tata jest bardzo stanowczy, nie interesuje go moje zdanie ani nikogo innego. Zabrania mi spotkań z osobami na których naprawdę mi zależy. Zaczynając od mojej przyjaciółki, po mojego chłopaka który przedstawiony jest tacie jako kolega-stwierdził,że do 18 żadnych chłopaków miłości itd. Zaznaczę ze mam 15 lat. On traktuje mnie jak małe dziecko bez prawa do własnego zdania, nawet jeżeli odbywa się „rozmowa” i tak to co ja uważam jest pomijane i kończy się na decyzji odgórnej bez mojego udziału. Moja mama również postępuje bardzo dziwnie, raz jest po mojej stronie mówiąc ze mam racje a za chwilę i tak przyznaje ją tacie nie potrafiąc się mu postawić. Ojciec uważa,że najważniejsza jest szkoła, praca i rodzina. Mówi ze wystarczą mi tylko spotkania w szkole ale i ogólnie kpi mówiąc „jakie Ty w ogóle masz koleżanki” jeśli uda mi się wyjść z domu na dwie godziny jest to już osiągniecie a przed tym i tak muszę robić przedstawienie tydzień wcześniej i powtarzać o tym ze chce z kimś spędzić czas conajmniej 5 razy. Ale pomijając ten fakt, on ma jakąś wielką urazę do płci męskiej w moich znajomościach uważa,ze spotkanie raz na 3 tygodnie wystarczy, nie byłoby problemu gdybym ja i mój chłopak chodziła do jednej szkoły, ale dzieli nas kilka miejscowości. Próba postawienia się może kończyć się tylko odcięciem od internetu i całkowitych spotkań z kimkolwiek. Naprawdę już nie wiem co powinnam robić i gdzie szukać rozwiązania problemu.

Odnośnik do komentarza

Tata brzmi radykalnie ale ja tez bym nie chciała aby moja 15 letnia corka miała chłopaka. Jak wspomnę te czasy w naszym domu, to byłam świadoma, ze raz na kiedy jakis kolega robi na niej inne wrażenie niż pozostali, zarówno po sposobie wspominania tego kolegi, jego poglądów, jego poczynan. Ale nie wyobrazam sobie regularnych randek w tym wieku, bo w tym wieku było dużo obowiązków szkolnych jak i pozaszkolnych, zajęcia sportowe, dodatkowe lekcje z języków.
Mając tak dużo obwiązków wcale często z domu nie wychodzła, bo inaczej nie umiałaby opanowac swoich obowiązków. Potrzebę bycia wsrod rówiesników miała zaspokojoną poprzez pobyt w szkole,na zajeciach dodatkowych czy sportowych- nie rozliczałam co do minuty czy wrócila 15 min wczesniej czy pózniej i w tym czasie trajkotała z rówieśnicą.

Tata brzmi może sucho i zbyt pryncypialnie, ale ogólnie jego poglądy sa dosc słuszne- może razi Cię jego autorytarnośc, jego sposob wypowiadania kwestii- ale co do meritum to ja się raczej z nim zgadzam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...