Cięcie się

[Gość Samookaleczanie]

Mój ojciec jest szalony. Wszystko uznaje za atak na siebie. Ostatnio na przykład gdy szukał pilota, chciałam mu go dać, a ten... Uciekł do drugiego pokoju i wysłał mi sms-a "pierdol się".

Odpowiedziałam mu, że traktuje mnie jak szmatę. A on wtedy wrócił i z uśmiechem powiedział, że jestem szmatą.

Kiedyś nasze relacje były dobre. Czułam, że mnie kocha. A teraz? Czuje, że już nie mam ojca. Po kłótniach z nim, zawsze wybucham płaczem. Ziołowe tabletki uspokajające już na mnie nie działają. Dlatego, żeby się uspokoić zaczynam się ciąć. Ból zawsze mnie uspokajał.

Oczywiście nie tne się tak, by zrobić sobie poważną krzywdę. Tne poziomo, a nie pionowo. Chodzi o sam ból.

Znacie jakiś dobry lek uspokajający, który pozwoli mi odzyskiwać równowagę bez używania żyletki?

[Gość do autorki]

Czemu uważasz że tylko ziołowe tabletki mogą Ci pomóc?
Jak się tniesz zeby zmniejszyć napięcie, to przede wszystkim wizyta u specjalisty.Psychologa bądz psychiatry.

[laurette]

Aż cieżko uwierzyc w to ,ze kiedyś Wasze relacje byly dobre po tym co tutaj napisalas. Okej, ojciec Cie wyzywa,zle traktuje to jest absurdalne ale co zrobisz skoro do człowieka nic nie dociera.
Jednak nie powinnas uciekac do samookaleczania sie przez niego. To on jst winny ,nie Ty. A to Ty na tym najgorzej wychodzisz w momencie gdy on ma niezła zabawę.
Musisz przestać,uwolnic sie od tego.Znajdz jakis inny upust swoim emocjom. Jak najszybciej albo udaj sie po pomoc.

[Gość Cyhg]

Tylko w mamie mam jeszcze oparcie. Ale chodzi o to, że wyzwiska na przykład od obcych ludzi mnie nie ruszają. Mam jej gdzieś. Natomiast gdy słyszę takie słowa od kogoś kogo kocham, to chce mi się wyć.

[Gość do autorki]

Zawsze tak jest.
Najtrudniej znieść brak szacunku od najbliższych.

Ludzie jakoś psychicznie nie wytrzymują.Wszędzie nacisk na szybciej,więcej,lepiej i drugich terminów nie ma.Odbijają sobie na rodzinie i zaczyna się rozpad.Tragedia.