Chyba jestem światowym wyjątkiem

[212ddf212]

Dzien dobry, pisze do was z dosc osobliwym pytaniem, ale to za chwile, od początku. Zawsze myślałem że ludzie tylko udają niezmierną głupotę, zawsze widziałem jak popełniają błędy tak banalne, nie potrafią się czegoś nauczyć albo pomyśleć logicznie, zawsze wydawało mi się że wszyscy są idiotami(upraszczam na ale trudno. Jednak zastanawia mnie coś innego, istniejs jakaś choroba psychiczna która polega na chęci zamknięcia się np w pokoju w nocy i z takim dziwnym uczuciem i chęcią "pomachania" rękami i wyobrażaniu sobie różnych rzeczy np przyszłości, ciekawych pomysłów. W każdym razie Ja tak mam! Tylko nie mówcie mibże jestem opentany!!! Pomóżcie mi znalezc przyczyne tego Pozdrawiam.

[unna-1]

W czym jesteś tym światowym wyjątkiem?
Ludzie popełniają błędy, ty też. Tylko ty tych swoich, nie widzisz.
Pewno ciebie inni też tak oceniają, jak ty ich. Do tego powiedzą, że zarozumiały facet.
Są ludzie mądrzejsi i głupsi. Są bardziej lotni umysłowo, i ci mniej.
Wcale to nie oznacza, że ten inteligentniejszy, będzie miał lepiej. Ten "głupszy", może być sprytniejszy, mieć lepszą intuicję i w sumie zdobyć o wiele więcej w życiu, niż ten "mądrzejszy"

Cisza nocna może sprzyjać pobudzeniu fantazji, pomysłowości, planów na przyszłość.
Inni z kolei mają najlepsze pomysły - rano, albo w środku nocy.Ważne jest wyciszenie i oderwanie się od problemów codziennego dnia.

[Lusy]

Unna 1 dobrze skomentowala pierwszą część twojej wypowiedzi, a co do drugiej,to nikt ci tu diagnozy nie postawi, na podstawie dwóch zdań na temat twojego zachowania.
Napewno jest dziwne, ale to nie znaczy ,że to choroba, bo jeśli wszystko inne mieści się w normie, to chory nie jesteś.
Jeśli jednak niepokoi cię, to zachowanie, to radzę ci udać się do psychologa,z którym bardziej szczegółowo będziesz mógł zgłębić swój problem i ewentualnie dowiesz się z czego wynika i jak się go pozbyć.

[Gość Mahomet]

Tylko desperaci chodzą do psychologa. Myślę, że on do takich nie należy :-)

[Lusy]

Skoro tylko desperaci, to czemu ty, jeszcze nie chodzisz do psychologa.? Jest sporo do zrobienia u ciebie, ale bywają przypadki beznadziejne i obawiam się, że ty do nich należysz. Niestety.!

[Gość Mahomet]

Dla mnie psycholog nie jest potrzebny, bo właśnie nie jestem desperatem :-)))

[Gość Mist]

Istnieje coś takiego jak kompleks boga. Niestety nie znalazłam nigdzie kompleksu mędrca, lecz coś takiego bardzo by pasowało do autora.

Chodzi o to, że widzisz wady u innych, a nie u siebie. Dodatkowo masz ochotę zamknąć się w samotni, by myśleć o swoich wielkich pomysłach.

Każdy ma ochotę myśleć o sobie, że jest lepszy od innych. Lecz trzeba być bardziej krytycznym w swojej ocenie.

Polecam więc Tobie, byś spędził trochę czasu na przeanalizowaniu swojej osoby. Możesz też poprosić osoby, które Cię znają, by powiedziały Ci, co o Tobie myślą.

[Gość HansHans1]

Mam coś podobnego do autora. Nie potrafię często zrozumieć ludzi mnie otaczających. Mają dziwne podejście i popełniają masakryczne błędy i często nie uczą się na nich. Dla przykładu, znam kilka osób, które napożyczają pieniędzy od innych, i dopiero później się martwią skąd i kiedy będą mieli oddać. Totalnie takiego podejścia nie rozumiem i mój umysł tego nie pojmuje. Ja osobiście bym się spalił ze wstydu gdybym nie miał oddać komuś kasy na czas. Albo kiedyś u siebie w byłym zakładzie pracy załatwiłem robotę (pierwszy raz i ostatni!) kumplowi, który bardzo mnie prosił abym go polecił szefowi, i..... wyszedł z roboty po kilku godzinach stwierdzając, że mu się jednak nie chce robić. Miałem opie...rdziel od szefa, że co ja sprowadzam takich warchołów, a kumpel, a kumpel zachowanie jakby zupełnie nic się nie stało, jakby to co zrobił było normalne. Podobnych sytuacji z ludźmi mógłbym wymieniać bez liku. Czy uważa ktoś, że podane przeze mnie przykłady to było zupełnie normalne zachowanie takich ludzi, i to może ze mną jest coś nie tak?

[Gość Mist]

Jeśli ludzie postępują rzeczywiście bezmyślnie, zwrócenie na to uwagi nie jest niczym złym. Problem pojawia sie dopiero wtedy, gdy zaczniemy uważać ludzi za idiotów "bo tak".

[Gość Mahomet]

Polanna

Dla przykładu, znam kilka osób, które napożyczają pieniędzy od innych, i dopiero później się martwią skąd i kiedy będą mieli oddać. Totalnie takiego podejścia nie rozumiem i mój umysł tego nie pojmuje. Ja osobiście bym się spalił ze wstydu gdybym nie miał oddać komuś kasy na czas.

No widzisz. Nie każdy jest takim wstydliwym chłopczykiem jak ty. Każdy kombinuje, jak tylko może, a że powszechnie wiadomo, iż pożyczanie pieniędzy znajomym, czy komuś nawet z rodziny wciąż nie musi mieć formalnego potwierdzenia dlatego to też osoba pożyczająca nie chętnie oddaje na czas, lub w ogóle tego nie robi. No bo w sumie i po co, skoro i tak formalnie gówno mogą mu zrobić :-)

[Gość HansHans1]

Kolejny raz Mahomet piszesz jakieś wymyślone dyrdymały. Nie to, że jestem wstydliwy tylko ja bym tak nie potrafił. Ogarnia to Twój rozumek? Czyli co, żeby nie być wstydliwy muszę pożyczać i nie oddawać? Wtedy będę niewstydliwy?
A co do osób pożyczających i nie oddających to takie osoby psują sobie mocno opinię. Ludzie im potem nie ufają. Są traktowani na równi ze złodziejami. A często gęsto ich postępowanie kończy się po prostu wpier....lem. Czy to takie fajne?.... zostawiam to twojej ocenie.

[Lusy]

Hans...z tobą jest wszystko bardzo dobrze. Nigdy człowiek prawy,o mocnym kręgosłupie moralnym, wychowany w rodzinie o prawidłowych wzorach, nie zrozumie stylu życia, myślenia i postępowania, nieodpowiedzialnych krętaczy.
To jest bardzo częste w dzisiejszych czasach zachowanie, ale to nie oznacza,że to jest jakakolwiek norma. To jest patologia .
Zostań taki jaki jesteś i nie daj się wykorzystywać, różnej maści drobnym cwaniaczkom.

[Gość Mahomet]

hans

Nie to, że jestem wstydliwy tylko ja bym tak nie potrafił. Ogarnia to Twój rozumek?

Nie:)

hans

Czyli co, żeby nie być wstydliwy muszę pożyczać i nie oddawać? Wtedy będę niewstydliwy?

Tak:-)

hans

A co do osób pożyczających i nie oddających to takie osoby psują sobie mocno opinię. Ludzie im potem nie ufają. Są traktowani na równi ze złodziejami. A często gęsto ich postępowanie kończy się po prostu wpier....lem. Czy to takie fajne?.... zostawiam to twojej ocenie.

Owszem :)

[unna-1]

Atakują nas reklamy - weź pożyczkę, nic ciebie nie będzie kosztowała, a nawet my ją spłacimy!!
Oczywiście przesadziłam, ale takie właśnie sugestie tam padają. Naiwny człowiek często daje się na to złapać , i wpada w spiralę długów.

Czym innym jest pożyczanie od znajomych.
Kiedyś był taki kawał /duży skrót/
." Słyszałem, że masz ogromne zmartwienie, jak oddasz pieniądze, które pożyczyłeś od M . Ja mam zmartwienie? Coś ty, teraz on ma zmartwienie bo nie wie, czy mu te pieniądze oddam"
Gdzie tu wstyd? Gdzie tu błąd? Nie ma go.
Jest wielu naciągaczy, oszustów, którzy są wręcz dumni z tego, że udało im się kogoś naciągnąć.
Każdy z nas ocenia innych według swoich standardów, a one są tak różne dla każdego z nas!
A nawet normy w danych rejonach świata, też są inne.

Ważne jest, byśmy to my nie dawali się oszukać, bo wtedy to my wychodzimy na głupców.

[Gość HansHans1]

Mahomet- Do inteligentów nie należysz, ale zakładam, że nie jesteś aż taki głupi i płytki aby mieć takie poglądy. Walisz tu na forum zwykłe ściemy, kłamiesz i po prostu trollujesz. W nadchodzącym nowym roku życzę Ci przede wszystkim więcej rozumu. Abyś dojrzał i przestał się bawić w dzieciaka. Znajdź sobie jakieś nowe hobby i mniej przebywaj na tych gierkach bo uwierz mi, jedynie kradną Ci one czas z życia, który nie wróci. Potem na starość będziesz już tylko cały czas pluł sobie w brodę. Weź swoje życie w garść już teraz, póki masz czas.

[Gość Mahomet]

Serdecznie dziękuje za życzenia Hans. Nie będę nawet ukrywał, że jest to dla mnie bardzo miła niespodzianka, a nawet zaszczyt dostać je właśnie od Ciebie. Od dzisiaj przyjacielu, jesteś dla mnie autorytetem i zawsze będę mieć w pamięci wszystko to, czego się od Ciebie dowiedziałem.

Wesołych Świąt, Bracie :D