Jak uwolnić się od cierpienia i miłości ??

[AśŚkaa]

Witam mam taki problem rozstałam się z moim partnerem byliśmy ze sobą prawie 5 lat podjełam bardzo trudną decyzję zostawiłam go ponieważ miałam dość wysłuchiwania ciągłych kłótni co źle robię ciągle mi zwracał uwagę a jego rodzina ciągle mnie krytykowała a w szczególnosci jego mama mowiła , że mam krzywe nogi , ze jestem nie proporcjonalna , że mam szerokie bary a moj partner nic nie powiedział czułam się a okropnie :( a jego siostra nic lepsza ciągle się smiała ze mnie tylko jak coś chciała to była miła.. Szczerze to były chwile gdzie byłam z nim bardzo szczesliwa cały czas chwile wracają a teraz święta idą i nawet one mnie nie cieszą jakoś ciężko się pogodzić z tym że nic nie bedzie takie same :(. Po moim byłym miałam kolejnego chłopaka miał na imię Sebastian bardzo trudno mi było się przełam i przekonać do niego a co dopiero zaufać. Z Sebastianem byłam szczęśliwa traktował mnie jak facet powinien traktować swoją kobietę. Powiem szczerze , że to był mój błąd. Cały czas mnie oszukiwał mowił , że mnie kocha a tak naprawdę wogole mnie nie kochał mowił tak tylko , żeby mi przykro nie było. Bardzo mnie skrzywdził okazało się ze tak naprawdę byłam jego zabawką ona cały czas kochał swoją byłą narzeczoną ktora go zostawiła i była z nim z litości. Najbardziej zabolało mnie to , że znowu są razem i to bardzo szybko do siebie wrócili a ja głupia marnowałam czas na niego zamiast ratować moj stary związek. Przez to wszystko co przeszłam przez Sebastiana nie potrafię komuś zaufać tak się otworzyć co bardzo bym chciała ;( Później poznałam Ivana Ukraińca ktory zabiegał o mnie przynosił mi kwiaty do baru w którym pracuje ja dosyć długo nie chciałam sie z nim spotkać aż w końcu chciałam sprobować ii to był błąd okazał się świnią zalezało mu tylko na seksie po tym jak nie chciałam nie byłam gotowa z nim zostać w hotelu bardzo się wkurzył pokłocilismy sie bardzo on mnie zostawił chociaż on uwaza ze to ja go zostawiłam a z resztą nie ma znaczenia. Całe szczęście ze nic takiego nie doszło bo po rozstaniu odkryłam na portalu zdj z jakaś kobietą okazało sie ze on już miał kobietę działał na dwa fronty nie wiem moze chciał sobie załatwić obywatelstwo mniejsza oto wazne ze byłam ostrozniejsza. Teraz piszę z bardzo fajnym facetem zależy mi na nim ale bardzo mi cieżko sie otworzyć bardzo się boje ;( on tez jest ostrożny bo tez duzo przeszedł.

[Gość iiguguyff]

Uważnie przeczytaj to co napiszę.

Bardzo często popełniany błąd to jest pośpiech. Ktoś mówi że ciebie kocha a ty mówisz że od pierwszego dnia jesteście w związku.

NIGDY nie należy tak robić. Nie wyczujesz drugiej osoby w ciągu pierwszego dnia. Trzeba się spotykać przez kilka miesięcy na zasadzie przyjaźni, zobaczyć jak się wam rozmawia, czy nie ma sporów, czy chłopak nie jest agresywny, czy nie ma wahań nstrojów, czy nie denerwuje się w trudnych sytuacjach, czy jest pomocny, opiekuńczy. Nie robiłaś tak i na tym polega błąd.

[AśŚkaa]

Tak zgadza się to był błąd że go bardziej nie poznałam bo ogólnie to że go znałam bo do baru przychodził to nic nie znaczyło.. Gdybym go bardziej poznała to bym może nie doznała tylu cierpień ;(. Co zrobić człowiek uczy się na błędach i staję sie bardziej ostrozniejszy w przypadku moim stałam się ostrozniejsza i mam nadzieję sie tego trzymać.

[Gość Mist]

Politować się, większość kompleksów nie bierze się znikąd. Napędzają je inni. A szerokie barki mogą być dla kobiety naprawdę wielkim kmpleksem, bo to męska cecha sylwetki.

Chciałbyś mieć szerokie biodra i wąskie ramiona jak kobieta? Wątpię...

A sami mężczyźni też nie są lepsi. Wystarczy im wytknąć, że mają za małego "małego" lub mięśnie jak komar i wielu od razu strzela focha.

Każdego człowieka łatwo zranić, gdy naciśnie się na jego słaby punkt. I to niezależnie od płci.

A autorce radzę, by poznając nowego faceta, nie tylko traktowała go na początku jak przyjaciela, ale też zaczęła się interesować jego znajomymi i rodziną. Te osoby są skarbnicą wiedzy o mężczyźnie.

[AśŚkaa]

Dziękuje za odpowiedzi. Uwazam ze nie mam krzywych nog i barków po prostu opisałam jak byłam traktowana.

[mgr Kamila Krocz]

Masz za sobą niemiłe doświadczenia, które są dla Ciebie niewątpliwie bądź co bądź trudną, ale lekcją życia. Zamiast szukać miłości w Internecie, pisać na czatach czy innych komunikatorach, proponuję szukać szczęścia w realu. Dlaczego? Bo tutaj łatwiej zweryfikować pewne zachowania mężczyzn. Gdy poznajesz nowego pana, nie spiesz się, daj sobie i jemu czas na lepsze poznanie. Zbyt szybkie wchodzenie w związek może skutkować szybkim i bolesnym rozczarowaniem, czego już doświadczyłaś niejednokrotnie. Pozdrawiam i życzę szczęścia!

[AśŚkaa]

Dziękuje bardzo za odpowiedzi. Na pewno bardzo mi pomogą. Po tych wydarzeniach wiadomo , że ciężko mi będzie komuś zaufać a co dopiero zbliżyć się.