Proszę, pomocy...

[Gość CarlyShay]

Niedawno pisałam o mojej nerwicy natrectw. No wiec mam nerwice natrectw, ale nie powiem o tym mamie, bo jest nadwrażliwa i w życiu jej tego nie powiem. Mam 10 lat i jestem Karolina. Jestem bardzo wierząca osoba. Ostatnio mam tak że gdy myślę o Szatanie mam takie dziwne dreszcze i po prostu się go boję bardzo, czasem walczę z myślami bo go wbrew woli wzywam. Czasem myślę że jestem opętana i przez to cholernie się boję, ręce mi się trzesą. Ostatnio nawet czytam na temat samobójstwa, ta choroba i ten lęk mnie wykańcza. O samobójstwie myślę ale nie traktuje tego poważnie. Wiem że bym odrzuciła Boga, ale czytałam, że Bóg może wybaczać samobójstwo. Poza tym to się też przemieniło w problemy z sercem i nadmierne trzęsienie rąk. No ba ogółem od czasu tej choroby mi się trzesą ręce ale teraz to na maksa Pomocy! Dodam że nie powiem o tym mamie. Możecie poszukac mojego poprzedniego postu na temat mojej nerwicy natręctw nick miałam taki sam.

[Gość Pomagam123456]

Jesteś bardzo młoda..
Uważam ,że powinnaś powiedzieć o swoich lękach bliskiej osobie której ufasz ...
O problemach zdrowotnych swojej mamie ...
Wierze w to ze Ci pomoże
...

[Gość ghost12]

Religia jest fajna tak długo jak pomaga ludziom.Kiedy dzieje sie cos takiego to jedak trzeba przełożyć zdrowie własne nad bajki.Jestes w takim wieku że masz prawo sie bać nieistotnych rzeczy zwłaszcza że szatan jest postacią negatywną,ale wraz z dostrzeganiem niektórych rzeczy i wiekiem ten lęk zanika.Niby dlaczego miałabyś byc opętana ?Z naukowego punktu widzenia nie wiadomo nawet czy cos takiego istnieje. Ja uważam że każda religia jest zbudowana na strachu,który jest bezpodstawny.Wystarczy spojrzeć na cos z innej strony aby dostrzec że nie ma to sensu.A co do czytania i myslach o samobójstwie to robi to bardzo dużo osób,ale znikomy procent z nich jest do tego zdolny.Naprawde tobie to nie grozi.

[mgr Kamila Krocz]

Nie mówiąc nikomu bliskiemu o swoich problemach, tak naprawdę sama odbierasz sobie możliwość udzielenia Ci pomocy. Udajesz, że wszystko jest w porządku i otoczenie może nawet nie zdawać sobie sprawy, że dzieje się coś niepokojącego. W chwilach kryzysu możesz skorzystać z darmowego anonimowego telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży nr 116 111. Pozdrawiam!