Były śni mi się po nocach

[Gość Moskitiera]

29 marca definitywnie zerwałam z facetem którego kochałam i tamtego dnia napisałam mu dwa długie smsy, podkreślając by nie pisał nie dzwonił nie wchodził mi w drogę, żeby dał mi szansę poznać faceta który będzie mnie kochał i szanował. Nie odzywamy się. Facet był chorobliwie zazdrosny, czepiał sie o wszystko,wiele rzeczy sobie wmawiał w tym zdrady, do tego stopnia ze zastanawiałam się nad jego poczytalnoscią, wypominal przeszlosc,doszukiwal się w moim zachowaniu nieuczciwosci niewiernośći i kłamstw . A z drugiej strony kochał i mówił ze sam nie wie skąd mu te myśli do głowy przychodzą i ze mu bardzo zależy. Problem w tym ze często mi się śni. Zawsze są to sny przepełnione czułością i bliskoscią, pocałunkami i pieszczotami, cieplym uczuciem z jego strony. Jak się pozbyć tych snów? Zawsze jak się przebudzam po takich snach wstaje w złym nastroju,czuje się rozbita.

[kikunia55]

Jeśli kochałaś tę jego "dobrą" stronę, to nic dziwnego, że o tym myślisz i to przychodzi w snach. Pewnie z czasem zblednie.

Musisz mocno w swoim czasie myśli zaangażować w jakieś istotne dla Ciebie sprawy- podjąc dalsze kroki w jakimś ksztalceniu się, odgrzebać jakieś pasje na które nie miałaś ostatnio czasu,znów zacieśnić kontakty z przyjaciólmi i znajomymi, których może ostanimi czasy zaniedbywalaś. Wtedy te emocje z dni będą też jakoś rzutowały na Twoje sny i może już w niebyt odejdzie chlopak, z którym nie moglaś być z powodu jego zaborczego charakteru i chorej zazdrości.
To zerwanie było zupełnie niedawno i jakoś sprawę odcierpieć musisz, bo przecież bylaś w Waszą znajomośc zaangażowana mocno.Z czasem wszystko powinno się ustabilizować, czego serdecznie Ci życzę.

[Gość ioa]

No tak... z tego co napisałaś wynika, że coś psuło Wasz związek. Nie wiem, czy chodzi o zazdrość czy troskę ze strony Twojego byłego. Różnie mogło być, bo każdy ma jakąś przeszłość, która jakoś tam wpływa na związki w których jesteśmy, na naszą teraźniejszość, na to jak się dogadujemy itd...
Może w tych snach Twoja podświadomość domaga się innego rozwiązania niż to, które miało miejsce?
pozdrawiam, Iwona

[Gość Yonka]

~Moskitiera, to raczej naturalne, od waszego zerwania minął dopiero tydzień, pewnie myślisz o nim często, być może targają tobą jeszcze jakieś uczucia do niego, a sny są odwierciedleniem naszej podświadomości.
To z czasem minie.
Podjęłaś dobrą decyzję rozstając się z nim.
Chorobliwa zadrość jest trudna do wyleczenia, on zniszczyłby ci życie.
Trzymaj się drogi, którą obrałaś i nie zmieniaj zdania, bo zmarnujesz kolejne kilka lat.

[Gość bekas]

Nie wiem, czy Twoja decyzja była dobra, czy zła. Nie mogę tego oceniać, ale skoro nie potrafiliście się dogadywać, to raczej nie była to miłość.
Co do Twoich snów, to masz coś jak "syndrom sztokholmski". Z czasem minie. Zobaczysz.
Pozdrawiam.