Nerwica lękowa

[agnieszka755]

Witam. Mam stwierdzoną nerwice lękową, z problemami nerwicowymi zmagam się juz od dawna ale zawsze sobie radziłam, od 2 tygodni wybuchło i nie daje rady sama sobie przetlumaczyc. Zaczelo sie od tego ze bolala mnie glowa i uroilam sobie ze moze to byc rak mozgu, oczywiscie panika, poczucie nieobecnosci. Potem doszły wymioty, kolatanie serca, nieustanny lęk i zaburzenia widzenia. Dodam, ze zawsze wymyslalam sobie choroby i balam sie smierci. Wiekszosc badan mialam robione miesiac temu oczywiscie zdrowa jak ryba. Wybralam sie do psychiary ktory przepisał mi leki, biore je od 6dni ale wtedy nie mialam problemow
ze snem. Problem zaczal sie wczoraj nie spałam 24h, gdy jestem juz bliska zasniecia to dostaje napadu lęku, ucisk w klatce piersiowej i tak w kolko. Boje sie ze nigdy nie usne i sie wykoncze teraz to juz chyba lek przed snem, wczesniej bylo tak ze rano budzilam sie z kolataniem serca i lękiem cos w stylu lęk przed lękiem.Kolejna wizyte u psychiatry mam za 3tygodnie a za 5 dni perwsza psychoterapia. Co mam zrobic boje sie strasznie?

[mgr Kamila Krocz]

Co robić? Kontynuować leczenie. Tak naprawdę jesteś na samym początku leczenia. Przyjmowane przez Ciebie leki dadzą widoczne efekty dopiero za 2-3 tygodnie od momentu przyjęcia pierwszej dawki. Poza tym, na początku farmakoterapii często pojawiają się skutki uboczne, np. zawroty głowy czy tak jak u Ciebie, problemy ze snem. Cierpliwości. Wytrwaj w leczeniu. Wierzę, że z każdym dniem będzie tylko lepiej. Powodzenia!