Czy to normalne?

[Gość Hilkaa]

Tydzień temu mój chłopak powiedział że nie przyjedzie do mnie w następny weekend bo chce nadrobić w tym czasie pracę. Po czym oznajmił mi dzisiaj że jedzie jutro z wujkiem na narty na cały dzień... Czy to w porządku wobec mnie?

[unna-1]

Czy w porządku? I tak...i nie.
Wszystko zależy od sytuacji.
Może miał zamiar pracować, ale trafiła mu się okazja że wujek organizuje wyjazd, więc skorzystał z niej.
Czy ty jeździsz na nartach? Jeśli tak, to mógł i tobie zaproponować taki wypad - ale też nie wiadomo, czy wujkowi to by się spodobało.
Może jesteś zbyt apodyktyczna i bał ci się powiedzieć prawdę -ale raczej nie o to chodzi, bo jednak powiedział o nartach.
Na pewno jednak, chłopak ma prawo do swobody, do tego, by uprawiać sport nie pytając cię o pozwolenie.
Może powinnaś być bardziej tolerancyjna?

[mgr Kamila Krocz]

Nie widzę nic nienormalnego w tym, że chłopak odmówił przyjazdu do Ciebie na weekend, bo chciał nadrobić zaległości w pracy. Podobnie zresztą z tym wypadem na narty. Możliwe, że czuł się zmęczony pracą i chciał odetchnąć trochę, jeżdżąc na nartach. Ma prawo spędzać czas w taki sposób, w jaki chce. Podejrzewam, że czujesz się zignorowana, zlekceważona. Myślę, że niepotrzebnie. Daj odrobinę przestrzeni chłopakowi, bo inaczej poczuje się jak więzień w klatce i sam będzie od Ciebie uciekał. Pozwól mu za Tobą zatęsknić. Wierzę, że za tydzień sam przyjedzie do Ciebie jak na skrzydłach, skoro dłuższy czas nie będziecie się widzieć. Nie rób mu wyrzutów i pretensji. Raczej opowiedzcie sobie na najbliższym spotkaniu, co każde z Was robiło w weekend, kiedy byliście osobno. Pozdrawiam!