Klątwa na bylego

[Gość Cerii]

Tylko nie śmiejcie sie proszę. Pisze to tutaj do Was.. Bez jaj,serio poznałam kobietę 30 lat na grupie ezoterycznej.Wiadomo kladlysmy razem tarota.Sęk w tym,ze ona miała jakies spory z bylym. Nie wyszlo im i ona na niego rzuciła cos. Czary ku....a czy cos innego,matko jedyna. Tarot to tarot narzędzie pomocne ale przekleństwa i klątwy..i to takie ze mu wejdzie w piety mocno. A co jeśli ubzdura sie jej z jakiegoś powodu na mnie rzucić cos? XXI wiek wiekem ale nienormalne dla mnie są takie akcje !! Nosz ku...! Jak mam z taka ,,magiczna " osoba miec kontakt? Co o tym myślicie ?

[rafik54321]

Aż trudno utrzymać powagę jak się to czyta ;) .

Ale tak na serio - nie wkurzaj jej, powinno wystarczyć.
A teraz coś na typowo serio. Jeśli ty uważasz że ona ma jakieś moce, czy coś, to siłą rzeczy twój umysł stara się potwierdzić tą tezę. Więc jeśli złamiesz nogę na lodzie, to zaraz będzie "o nie, to na pewno jej czary!", zamiast po prostu pomyśleć "drogowcy nie posypali, ja nie uważałem - noga złamana"...

[unna-1]

Robili badania nad mocą klątwy /film dok/
Sprowadzili grupę wyśmienitych łuczników, mieli strzelać do tarczy - 100% skuteczności.
Potem powiedziano im, że szaman rzucił klątwę na strzały. Nie uwierzyli, nadal 100% trafień.
Potem szaman stanął tak, że go widzieli i coś mamrotał.
Pytani, nadal mówili że nie wierzą, ale skuteczność trafień gwałtownie spadła.

Świadomy umysł nie przyjmował tego, ale podświadomość zareagowała obawą i brakiem pewności siebie.
A Cerii w to wierzy, więc u niego takie sugestie mogą się łatwo sprawdzać.
Ja bym radziła rozluźnić tą znajomość, nie angażować się w tą relację.
Przy każdym niepowodzeniu będzie się zamartwiał, że to może klątwa...i sprawa zacznie się pogłębiać.