Wirtualna koleżanka

[Gość Zanetka00]

Wczesniej pisałam o kobiecie poznanej na tematycznej grupie facebookowej.Osoba ok,ale marudzi mi o swoim związku,raz się schodzą raz rozchodzą z facetem. Mowilam jej kilka razy ze ten ,, związek '' nie ma rak ani nog i to co ona mowi się kupy nie trzyma ze tak to wprost ujme.Nie posluchala porady.Grupa tematyczna która ona prowadzi pochlania i tak chyba za dużo mojego czasu,nie chce sluchac jeszcze ciągłych zwierzeń,nawet nie wiem czy ona z tym mezczyzna się znaja na zywo bo jej wypowiedzi sa jakby chaotyczne i nie ma sedna.jak jej dac do zroumienia by dala sobie spokoj,oprzytomniala albo chociaż mnie nie wciagala w te info ? Rozumiem ja tez miałam dni ciężkie,fochy i zamieszanie i doceniam to ze mi pomagala i słuchajcie...bardzo racjonalnie mi tlumaczyla co zrobić z moimi rozterkami damsko męskimi.Dletego nie pojmuje gdzie się podziala jej dojrzalosc,jakbym pisala z dwiema osobami roznymi.

[kikunia55]

Na zimno i bez emocji widzi się częstokroć bezsens postępowania innych a nie widzi się głupot w rozentuzjazmowaniu u siebie,

Jak już nie chcesz się powtarzać w "złotych" radach dla wspólpiszącej to na jakiś czas zamilcz, może zrozumie, że znudzila Cię mieleniem wciąż tego samego. Może zdecyduje się z uwagą przeczytać Twoje wcześniejsze posty i usłyszy Twoje racjonalne uwagi a może jest w amoku zakochania i nic jeszcze dlugo do niej nie dotrze.

[mgr Kamila Krocz]

Jeśli nie chcesz słuchać zwierzeń wirtualnej koleżanki, po prostu nie wchodź na jej grupę tematyczną. A nawet jeśli się tam pojawisz, urwij krótko, acz asertywnie, że nie masz ochoty słuchać o jej problemach damsko-męskich, że już jej poradziłaś, więc jeśli chce przemyśleć sprawę, niech powróci do Twoich wcześniejszych wiadomości. Pozdrawiam!

[Gość Zanetka00]

Eh.. tylko ze oprócz grupy tematycznej ta dziewczyna ma mój numer,moj fb.