Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Jak uratować zwiazek


Gość Michal888

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Michal888

Witam mam 28 lat i jestem z dziewczyna od ponad 7 lat. Od kiedy tylko sie poznaliśmy było między nami naprawdę wspaniałe. Kochalismy sie w zajemnoscia choć czasami tez sie sprzeczalismy ale zawsze rozwiązaliśmy jakis problem i dogadywaliśmy sie. Od kilku lat mieszkamy za granica i tu powoli zaczęło sie psuć. Zwłaszcza w tym roku, gdy jakoś w marcu usłyszałem od niej ze chyba juz mnie nie kocha

Odnośnik do komentarza
Gość Michal888

Pewnie ze sie zastanawiałem mówiłem jej ze nie przestane o nią walczyć. I widzę ze ona tez cierpi. Oboje zle sie z tym czujemy. I to jest najgorsze ze nie wiemy co zrobić. Ja nie chce żebyśmy żyli oddzielnie jest zbyt ważna dla mnie

Odnośnik do komentarza

Strzelam że jej brakuje czegoś innego, czegoś nowego... Zaskakującego. W skrócie brakuje jej wrażeń. Wpadacie w rutynę i to was gubi :/ . Ona nie potrafi tego określić i dlatego nie mówi konkretnie.

Kolejny temat czy wy wgl do siebie pasowaliście. Bo może was przy sobie trzymał tylko pociąg, seksualność... Takie związki nie mają przyszłości - nigdy...

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Nie chcę podejmować decyzji za was.
Po prostu jeśli sporo was różni, to nie ma sensu tego ciągnąć i męczyć się ze sobą. Jeśli nie potraficie się zgrać, to jak chcecie spędzić ze sobą resztę życia?

Ale obstawiam że to raczej kwestia "wypalenia" związku. Było fajnie, pociągaliście siebie, były wrażenia i pasowało. Teraz wgryza się rutyna i wszystko zaczyna powszednieć...

Zaproponuj jej w ramach "ratowania" związku coś na serio szalonego, co raczej jej się spodoba. Może np wypad na wakacje, ale tak "na wariata" bez przygotowania ;) . Ot tak "kotku, pojedziemy w góry? Chodź, będzie fajnie... Spakujmy się i jedźmy już dziś...". Coś wykombinujecie na miejscu ;) . Takie wypady dodadzą nieco kolorytu waszemu związkowi który wyblakł...

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

~Michal888, niemal w każdym swoim poście zaznaczasz, że nie chcesz rozstania, jednak do tanga trzeba dwojga.
Rozumiem, cię, jesteś zakochany, ale to ona zaczyna mieć wątpliwości.
Niewiele napisałeś o waszym związku, ale uważam, że twoja dziewczyna nie jest w stosunku do ciebie w porządku i bynajmniej nie dlatego, że się odkochała, bo to się zdarza.
Jeżeli przestała cię kochać, to powinna przemyśleć sobie wszystko, uczciwie z tobą porozmawiać i zniknąć z twojego życia. Obydwoje mielibyście szansę na nowe związki (ty oczywiście, po odcierpieniu rozstania).
Tym czasem ona oznajmia ci, że "chyba już cię nie kocha", wybacz, albo kocha, albo nie, a skoro nie kocha, to co jeszcze robi obok ciebie?
Jest całkiem możliwe, że po tylu latach wypaliło się w niej uczucie. Często nastoletnie związki nie wytrzymują próby czasu i lepiej, że dzieje się to przed ślubem i narodzinami dzieci.
Porozmawiaj z nią, nich się określi, czego jej brakuje, czy widzi szansę na wskrzeszenie tego ognia, który kiedyś był między wami, czy ona w ogóle chce ratować wasz związek?
To bardzo istotne, bo sam nic nie zdziałasz. Nie daj sobą manipulować, bo albo staracie się obydwoje, albo się żegnacie. Głową muru nie przebijesz, pamiętaj, nic na siłę.
Jeżeli taka sytuacja trwa od marca, czyli już 10 m-cy!
To stanowczo za długo, jeśli tylko ty się starasz, a ona się waha, to wykończysz się.
Uważam, że powinieneś się wyprowadzić, ograniczyć z nią kontakt, niech ona w końcu zdecyduje czego chce, a w tym czasie zająć się sobą, zorganizować sobie czas wolny i nie czekać na nią przez kolejne miesiące.
Nie zmusisz jej do miłości (jesteś pewien, że nie pojawił się w jej życiu jakiś nowy facet?), w tym wypadku, tylko stanowczą postawą możesz tę sytuację rozwiązać.
Biadolący, pełzający u jej stóp, proszący o szansę z płaczem na końcu nosa, tym bardziej ją do siebie zniechęcisz.
Niech ona też się postara, bo czemu nie?
A jeśli ona nie chce, będziesz musiał się z tym pogodzić i odejść.

Odnośnik do komentarza

Nie znam gotowej recepty na uratowanie Waszej relacji. Jeśli jednak Wasz związek popsuł się z powodu rutyny, jest szansa, by wszystko odbudować. Jesteście ze sobą bardzo długo, więc nic dziwnego, że zniknęła wzajemna ekscytacja. Nie ma motyli w brzuchu. Jest za to stabilność, powtarzalność. Z jednej strony, to daje poczucie bezpieczeństwa, z drugiej jednak sprawia, że związek staje się monotonny, mało atrakcyjny. Musisz się zastanowić, w jaki sposób wprowadzić odrobinę świeżości do Waszej relacji. Co zrobić, by dziewczyna znowu poczuła się kochana, adorowana, zdobywana? A może jej wycofanie i brak entuzjazmu wynika z tego, że poznała kogoś innego? Czy rozmawialiście ze sobą szczerze o jakości Waszej relacji?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...