Gwałtowny wzrost emocji z byle powodu

[Gość On-on]

Witam

Mam chyba dość mało spotykany problem. W pewnej grze komputerowej online jest pewien gracz. Podczas gry z nim od razu następuje u mnie gwałtowny wzrost tętna. Dokładnie tak jak podczas biegu na 100 m. Poza tym odczuwam też podczas tego stanu duże ożywienie i gwałtowne emocje, trudno powiedzieć jakie. Jest to nie do opanowania, tak jak odruch biologiczny. Wiadomo, że szkoda zdrowia na coś takiego i lepiej żebym z nim nie grał, ale zastanawia mnie to czym jest to spowodowane i czy da się to jakoś opanować. Martwi mnie też to, że jak w tak mało znaczącym przypadku mam tak silne objawy to co będzie w przypadku rzeczywistego zagrożenia.

[rafik54321]

Coraz częściej życie realne miesza się z wirtualnym i nie sądzę abyś w realu miał mieć poważniejsze objawy niż w grze.

Piszesz o gwałtownych emocjach, ale czy one są pozytywne czy negatywne? Czujesz sympatię czy wrogość do tego gracza? To ważna, wręcz kluczowa kwestia.

[Gość On-on]

Nie odczuwam ani tego ani tamtego. Ten gracz charakteryzuje się tylko tym, że dobrze gra i trudno z nim wygrać. Te odczucia dotyczą więc raczej samej gry. Ogólnie mam stwierdzoną nerwicę. To uczucie na pewno chce mi coś ważnego przekazać, inaczej by się nie pojawiło i to z taką siłą. Powinienem je jakoś przetworzyć, dokonać introspekcji, tylko w jaki sposób?

[mgr Kamila Krocz]

Skoro masz nerwicę, być może Twój lęk jako reakcja na określonego gracza jest tak naprawdę lękiem przed porażką. Tym bardziej, że wiesz, iż tego gracza trudno ograć. Wirtualnie trudno zinterpretować treść Twoich lęków.

[rafik54321]

Czyli kojarzy ci się negatywnie, z porażką ale i wyzwaniem.