Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Niszcząca presja


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Chciałbym wyrzucić z siebie niszczące mnie od środka uczucie. Jestem w 3 klasie technikum na profilu który został wybrany przez rodziców. Wybrali mi go ponieważ chcieli mi zapewnić dobrą przyszłość przez co ich rozumiem. Tylko że nie czuję się dobrze w tym co aktualnie praktykuje i że mam to robić w przyszłości powoduje u mnie czarne myśli. Słuchanie o tym jak to wygląda i oglądanie tego powoduje u mnie potężnego doła. Słuchanie na lekcjach tych pojęć i wykonywanie tych zadań nie interesuje mnie bo to nie dla mnie. Nie interesują mnie ścisłe rzeczy a bardziej wole humanistyczne. Rozmawiałem o tym z rodzicami ale oni są podtrzymani w tym że to powinienem robić bo nie wiem co che robić. No i właśnie to jest najgorsze, nie wiem czego chce. Po szkole ojciec planuje co i gdzie będę robił i mnie to wkurwia po prostu. Myślę żeby pójść np. w psychologię tylko nie wiem czy to dla mnie i czy nie jest to stratą czasu. Taką presję odczuwam że chce zrobić sobie krzywdę aby więcej nie czuć bólu. Nie wiem co mam zrobić. Do psychiatry nie pójdę bo nie mam pieniędzy itd. Nie wiem czy psycholog szkolny też mi jakoś pomoże.

Odnośnik do komentarza

Te wątpliwości są czymś naturalnym w Twoim wieku. W tym okresie mało kto wie co faktycznie będzie robić w przyszłości. To, że teraz jesteś w technikum nie oznacza że będziesz wykonywał ten zawód. Dobrze, że szukasz i zastanawiasz się, myślę że dzięki temu w odpowiednim czasie znajdziesz właściwe rozwiązanie. Nie bój się porozmawiać o tym z psychologiem szkolnym, ostatecznie od tego tam jest ;)Tekst linka
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Nie załamuj się i wytrwaj!
Jesteś już w III klasie, więc skończ tę szkołę, zdaj maturę, a potem poszukaj pracy, niekoniecznie w wyuczonym zawodzie, którego tak nie cierpisz (możesz zdradzić co to za kierunek?).
Jeżeli rodzice wywierają na ciebie taką presję, to nie pozostaje ci nic innego, jak szybko usamodzielnić się.
Kończąc technikum, będziesz miał 20 lat, musisz zacząć pracować, a wtedy możesz jednocześnie pomyśleć o dalszym kształceniu (zaocznie) w kierunku który bardzie ci odpowiadał
Jeżeli nie studia, to jest mnóstwo szkół policealnych i pomaturalnych.
Uważam, że twoi rodzice myśleli perspektywicznie "pchając cię" na kierunek ścisły. Zawsze są większe szanse na znalezienie pracy niż po humanie, ale rozumiem, że uszczęśliwianie na siłę też jest bez sensu.
Masz za to szansę mieć w przyszłości dwa różne zawody, więc walcz, zmobilizuj się i zakończ co zacząłeś.
...i niech ci głupie myśli do głowy nie przychodzą, jesteś już dużym chłopcem, więc weź byka za rogi :)

Odnośnik do komentarza

Wiesz czego nie chcesz. ale nie wiesz, czego chcesz.
Więc skończ to, co zacząłeś. Fach w ręku /papierek/ - to jest coś, co może zapewnić ci samodzielny start w dorosłe życie.
Zarabiając, będziesz mógł realizować swe marzenia, o ile takie się pojawią.
Będziesz mógł też eksperymentować, czyli szukać odpowiedniego miejsca dla siebie.
Będziesz samodzielny i nie będziesz musiał ulegać niczyjej presji.
Ale najpierw musisz skończyć szkołę, by mieć fach w ręku. Traktuj to jako pozycję wyjściową, jako zabezpieczenie, jak trampolinę.
Jak pierwszy krok w dorosłość.
Reszta będzie zależała od ciebie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...