Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Nie imprezuję z grupa na studiach


Gość marta333

Rekomendowane odpowiedzi

Od października podjęłam studia zaoczne. Jestem już po 30. W mojej grupie są osoby od 19 do prawie 50 lat, grupa liczy 20 osób. Problem jest ze mną. Polega on na tym, ze nie jestem osoba rozrywkowa i czuję sie trochę 'inna" w grupie. Chodzi o to, ze często po zajęciach młoda część grupy zaprasza do wynajętego mieszkania wszystkich.- Zarówno tych młodszych, jak i starszych. Imprezują, piją palą (nie tylko papierosy). Ja zawsze odmawiam, ponieważ lubię czas spędzac inaczej, co powoduje drwiny większości osób- własnie szczególnie tych starszych, którzy twierdzą, ze chyba zbyt wczesnie się mentalnie zestarzałam. Oni uważają to, jako odrzucenie przeze mnie. A ja nie idac z nimi się bawić, nie odrzucam ich, po prostu ja nigdy bawić się nie lubiłam. Jak rozmawiać z grupą, by przestali opacznie rozumieć moje zachowania?

Odnośnik do komentarza

A czym tu sie przejmowac ? Nie każdy lubi imprezowac.Sa rózni ludzie, ja tez nie przepadam za czyms takim zwlaszcza,że jeszcze sie z początku ludzi nie zna.
Zapisałas sie na studia po to by zyskac wiedze, a nie po to by imprezowac. Moze Ci ludzie nie maja co robic wiec balangują. Ja bym sie nie przejmowala najwyzej bedziesz mniej zgrana z ludzmi ze studiów ale to nie powinien byc żaden problem.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

marta333, uważam, że nie musisz się tłumaczyć grupie, dlaczego nie idziesz na imprezę. Poza tym myślę, że osoby starsze (według metryki) zachowują się właśnie bardziej niedojrzale, komentując, że mentalnie się zestarzałaś. A nawet jeśli, to co z tego? Masz prawo do spędzania wolnego czasu po zajęciach tak, jak Ci się podoba. Skoro nie odpowiada Ci impreza w domu, palenie i picie, masz prawo do alternatywnych form spędzania wolnego czasu - poczytania książki, pójścia do kina albo na spacer. A może jest ktoś w Twojej grupie, komu właśnie mogłabyś zaproponować inny sposób na spędzenie wolnego czasu po zajęciach, np. zaprosić do kina?

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Właśnie, ja zapisałam sie na studia, by się uczyć, a nie pomiędzy wykładami wyskakiwać na piwo lub po zajęciach do czyjegoś domu na imprezę. Ale przez to oni czują się, jakbym ich olewała, zarzucają mi, ze sie nie integruję z grupą, że ich olewam, a to nie jest prawdą.

Odnośnik do komentarza

Nie przejmuj się, ja mam 21, studiuję zaocznie i też rezygnuje z piwa ze studentami : p To nie jest kwestia starości, tylko upodobań. Wielu młodych nie pije alkoholu i nie pali, i to jakoś nie oznacza, że są starcami. Każdy się bawi po swojemu. Ewentualnie możesz raz pójść, żeby zobaczyć jak się bawią. Poczują, że się staralas, ale no trudno. Nadal nie twój typ spedzania czasu. Nic na siłę. Może bardzo Cię lubią, skoro tak naciskają. Albo zazdroszczą asertywności, której nie mają.

Odnośnik do komentarza

~Hysteryia
To nie jest kwestia starości, tylko upodobań. Wielu młodych nie pije alkoholu i nie pali, i to jakoś nie oznacza, że są starcami. Każdy się bawi po swojemu.

Ładnie napisane.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Wiadomo że każdy ma prawo spędzać wolny czas po swojemu. Ale takie kategoryczne odmawianie za każdym razem wspólnego wyjścia na imprezę może sprawiać dokładnie takie \wrażenie- ze olewasz i ze się nie integrujesz.
Można tak robić, ja tak robiłam ale miałam do tego podejscie takie ze naprawdę miałam to gdzieś co oni myślą poza tym ja tych ludzi mało znałam a imprezy miały podtekst damsko męski, nocowaliśmy 2 doby w hotelu, no wiec unikałam ale to inna sytuacja.
A tu na taką"domówkę" to pewnie bym poszła ze wszystkimi z raz czy dwa- i nie byłoby sprawy. Bo zawsze odmowa kategoryczna czegokolwiek budzi niepotrzebne nadmierne zainteresowanie i zdziwienie.Wiadomo ze mamy do niej prawo- tylko nieraz trzeba troszkę odpuścić jeśli che się mieć spokój z ludźmi. A może nie byłoby tam tak źle, jak za dużo piją to mogłabyś powiedzieć ze nie masz mocnej głowy i następnym razem nie iść- pewnie zrozumieliby i daliby spokój, a nie odbierali by tego ze się zupełnie odcinasz czy wywyższasz :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...