Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Czy to toksyczny związek?


Tola19

Rekomendowane odpowiedzi

Partner - młodszy o 8 lat ode mnie. Pięć lat znajomości. Początkowo wydawało mi się, że idealny. Jednak złapałam go na kłamstwach:
1) podając się za inną kobietę dowiedziałam się, że jest sam / był już ze mną w związku
2) przez przypadek wyświetliła mi się jego znajoma na portalu, zapytałam kto to ? zdenerwowany odpowiedział, że nikt ważny, że znajoma. Zapytałam kobiety kim jest - okazało się, że przyjaciółka /nota bene wiedziała, że on chce być kimś więcej/, która nic nie wiedziała, że jesteśmy razem już dwa lata - bo twierdził, że jest sam....jego wyjaśnienie w tej kwestii brzmiało: nie będę obcym opowiadał o swoim prywatnym życiu,
3) mówił mi dobranoc i twierdząc, że idzie spać - po czym okazało się, że jest późno wieczorem na internecie "gg" itp..
Moja rola w tyn związku to? jak myślicie.... kochanki?

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

Jeśli Cię facet okłamuje w takich sprawach i nie jest to sprawa jednorazowa to, na Twoim miejscu bym się zastanowił, czy w innych można mu zaufać. Skoro go kochasz, to sprawa nie jest prosta . Odejść - źle. Tkwić w tym - jeszcze gorzej. Zostaniesz z nim i będziesz cały czas podejrzewać, czy utrzymuje kontakt z tymi dziewczynami , czy nie , będziesz sprawdzała fb, telefon, gg. Będziesz go obwąchiwać,bo i do tego zapewne z czasem dojdzie.
Zrób tak.
Przeprowadź z nim poważną rozmowę i postaw sprawę na ostrzu noża. Może coś dotrze do tego jego durnego łba.
:))))

Odnośnik do komentarza

Rozmawiałam już, zagroziłam zerwaniem. Jego deklaracje, że nie szuka nikogo, że kocha mnie, że bardzo mu zależy - przekonały mnie. Przyznał, że źle zrobił z tą znajomą /przyjaciółką ?/, ale ją znał wcześniej ode mnie. Odmówiła mu bycia razem tylko zadeklarowała przyjaźń.
Jak twierdzi nie jest wylewny w uczuciach - i to prawda.
Jednak jest coś jeszcze - jego rodzina wie, że sie spotykamy, jednak on utrzymuje to w lekkiej "tajemnicy". Nie jest to dla mnie jasne. Kiedyś byli przeciwni i to bardzo - teraz chyba akceptują to aczkolwiek wydaje mi się, że bardziej mnie jako koleżankę, znajomą - nie partnerkę. Nie mówi jasno im, że jedzie do mnie czy jedzie gdzieś ze mną. Zapytałam go jak długo będziemy osobno - chodziło mi o zamieszkanie wspólne - odpowiedział, że przecież jesteśmy razem i czy to źle?
Wydaje mi się, że jestem tą na "przeczekanie" a poszukuje jednak innej kandydatki. Może się mylę, może za bardzo doszukuje się "czegoś". Przede mną szukał kobiety na portalach przez 6 lat - bez efektu. Tylko ta "przyjaciółka", z którą spokał się 3 razy w ciągu kilku lat. Jest po rozwodzie, bardo krótki staż małżeński.
Nie wiem co o tym sądzić. Gubię się w tym.

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

Lub po prostu może być tak, że wasz związek powoli dobiega końca. Twoje towarzystwo dla niego po prostu znudziło się i szuka sobie teraz jakiegoś nowego towaru. Oczywiście mogę się mylić, lecz po paru latach zwykle tak już jest i następuje wypalenie.
No ale bądźmy w dobrej myśli i wierzmy, że tak nie jest^-^

Odnośnik do komentarza

Z nią nie kręci i to na pewno, ja z nia rozmawiam nieraz. Ona ma faceta i nawet w planach już ślub. Mój facet to typ domatora, praktycznie nigdzie nie jeździ /telewizor, dom, internet/. Opiekuje się matką, dużo pracuje, prowadzi swoją działalność. Dzwoni bardzo często, wręcz co godzinę do mnie lub pisze, przyjeżdża kiedy może, z reguły w weekendy. Jeździmy na dobre jedzenie.
Mój poprzedni związek to 20 lat z alkoholikiem. Może we mnie tkwi coś co powoduje, że doszukuje się czegoś

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

Często brak zaufania wynika z doświadczeń życiowych, ale skoro zapewnił Cię, że nikogo innego poza Tobą nie ma to, chyba raczej możesz być spokojna. Zresztą. Jakby nie patrzeć jest to normalna rozmowa oparta na relacjach kolega - koleżanka, więc daj już sobie z tym na spokój, nie siej dramy i daj dla chłopa trochę luzu.

Odnośnik do komentarza

Wiesz co,może rzeczywiscie odrobinę przesadzasz. Nie mysle bys mu totalnie zaufala,bo tak tez nie mozna zwlaszcza,ze zlapalas go na klamstwie. Na pewno porozmawiaj z nim i powiedz że tak jak jest teraz byc nie moze.Zle sie z tym czujesz. Co do tej przyjaciolki to chyba bym sie tak tym nie przejmowala skoro wiesz,ze ma miec slub a Twoj nie wyraza jakiejs wielkiej aprobaty w stosunku do niej.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...