Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Załamanie


Gość Izabela321

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam na imię Iza, mam 17 lat.
Już wcześniej chciałam napisac, zaczynałam ale usuwałam to. Próbowałam na różnych stronach szukam pomocy, odpowiedzi ale nie bylam na to gotowa. Myślałam, że jestem silna, nadal tak mysle bo przecież każdy ma swój krzyż. Ja mam dosyć ciężki.
Moi rodzice są alkoholikami, gdy miałam 8 lat chcieli mnie zabrać do domu dziecka, wzieła mnie babcia a oni po prostu mnie oddali nie walczyli, nie chcieli przesać pić. Już 9 lat mieszkam z babcią, kocham ją ale to nie to samo co miec rodziców. Moi bracia sa już dorośli, mają rodziny do wszystkiego musieli dojśc sami. Wiem, że ja też musze i że nie mogę się załamać.
Gdy widzę całe rodziny chce mi się płakać, bo ja nigdy takiej nie miałam nawet nie wiem jak to jest być przytulaną przez mamę, tatę. Babcia się mna opiekuje ale to nie to samo, nie mogę z nią normalnie porozmawiać bo widzę, że ją to nie interesuje, przez 9 lat przytulilam się do niej 2 RAZY! Nie wiem co to czułość, nie umiem wygadac się przyjaciółce, nie umiem płakac przy ludziach.
Jestem silna, mierze wysoko, ale mam załamania. Chcem sie ciąć, brać narkotyki, zabić sie. O tym ostatnim myśle często.
Nie ujawniam tego przy ludziach, ale jestem osobą bardzo uczuciową, boli mnie wiele słów, czynów które zostają wypowiedziane, wykonane.
Chce zostać psychologiem, ale też zastanawiam sie czy moje przeżycia mogą mi w tm pomóc, bo wiem dużo o uczuciach, życiu, czy też nie. Chce dojść do czegos w życiu i pokazac innym, ze dałam rade i jestem kimś ważnym.
Ale od kilku dni znów mam doła. Znów myśle o smierci, narkotykach. Ale wiem, ze nie mogę tego zrobić i nie zrobie, tylko jak mam z tego dołka wyjśc? Wczesniej samo przechodziło ale dużo przepłakałam, dużo myslałam za dużo.

Odnośnik do komentarza

Może powinnaś sobie poszukać jakiejś dobrej koleżanki?
Kto wie.
Może akurat przyjaźń i dobroć drugiej osoby pomoże Tobie poczuć się nieco lepiej.

Ps... rodziną mogą się okazać ludzie, którzy nie są spokrewnieni. Początkowo to boli, ale ostatecznie okazuje się, że rodzina to sprawa umowna.

poz... Mahometka

Odnośnik do komentarza

Droga Izo, Twoje emocje, uczucia, nastrój nie bierze się z próżni. Masz za sobą wiele negatywnych doświadczeń. Problem alkoholowy w rodzinie jest głównym źródłem Twoich problemów. Niewykluczone, że Twoja labilność emocjonalna wpisuje się w syndrom DDA. Powinnaś skonsultować się z psychologiem lub psychiatrą. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...