Czemu nie mogę zapanować nad dziećmi

[Gość Kicia66]

Moje życie to ciągły stres. W domu chcę zapewnić wszystko moim dziecią. Wogule mnie nie słuchają. Tłumacze że czegoś nie wolno im,chwalę za dobre zachowanie i za pomoc ale to ich nie zmienia. Dzieci są dla mnie wszystkim z mężem. Mąż ciągle na delegacji. Jak jest w domu to tak jakby go nie było. Braknie mi czasu na wszystko. Ciągle dzieci,obowiązki domowe i mąż oczekuje uwagi tylko ja mam czas dla siebie tylko podczas snu.

[rafik54321]

W zasadzie nie mam własnych dzieci, ale moi siostrzeńcy swoich rodziców się nie słuchają w przeciwieństwie do mnie :) .

Wg mnie kluczem do wychowania dzieci jest konsekwencja. Gdy coś postanowisz, to nie ma zmiłuj. Kara i nagroda. Złe zachowania karać. Bez litości, nieuchronnie, ale przenigdy nie wkładać w to złość czy agresję. Karać na zimno. Gdy dziecko przewróci krzesło, kazać podnieść, gdy nie posłucha, złapać za rękę i jego ręką podnieść. Potem wysłać na karę.
Dobre zachowania nagradzać. Cieszyć się z nich. Poświęcać czas tylko dla dzieci. Bez tekstów typu "poczekaj chwilę, wstawię pranie". Nie. Ma być ta godzina dla dzieci i TYLKO dla dzieci. Powygłupiaj się z nimi jak mała dziewczynka. Połaskocz, daj się łaskotać.
Chodzi o to aby być między dziećmi, a nie ponad dziećmi.
Daj im decydować o sobie (w ograniczonym stopniu). Niech sami wybiorą co chcą ubrać, ale mają się ubrać sami (jak im zajmie to 30min to trudno).

Ja tak traktuję siostrzeńców i mnie się bezbłędnie chłopaki (mówię na nich "synki" XD) słuchają. Jeść nie chcą, a jak ja powiem "otwieraj paszczę" to zaraz jedzą XD...