Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Ból po stracie,ciężkie do określenia emocje


Gość Marryska

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak powyżej.W temacie,nie umiem nazwac tego co czuje,Spory toczyłam z pewnym mezczyzna od wiosny. W wakacje nie mielismy miesiąc kontaktu bo było zle.Od września ponownie się odezwal.Sadzilam ze skoro się odezwal będzie tylko lepiej,niestety nadal jest zle,klocimy się o to ja potrzebuje jego bliskości i wsparcia a mam czas teraz trudny w zyciu,jestem zagubiona a on romans by najchętniej widział.Pozatym uznal ze para być nie możemy bo byśmy się wykończyli i sporo w tym prawdy bo działamy na siebie strasznie,ja jego ranie jak twierdzi a ja przy nim kazda klotnie odreagowuje placzem,nie jem,jestem rozbita i nie mogę zasnąć.Z nim przeszłam tyle emocji negatywnych glownie przez to ze szukałam wsparcia a on wolal watek erotyczny rozwinąć.Ostatnio z placzem wyszłam od niego bo mi powiedział ze mogę z nim mieć intymna relacje dopóki on nie pozna partnerki,zalamalo mnie to i wyszłam z placzem.Nie wiem dlaczego nie możemy się dogadać,nigdy nie reagowałam placzem na zadnego faceta. Widze ze mu sprawiam bol,on mnie tez.Nie wiem czego już od niego oczekuje co czuje,wiem ze chciałabym być blisko ale on postawil mur,duzo mnie ostatnio przytulal,calowal,zblizylismy się.Ale ja zrobiłam sledztwo i zapytałam dziewczyne o niego z która się spotkal i wyszlo ze z dwiema nami naraz się widywal i jeszcze z innymi dwiema,zezloscil się ze go oczerniłam,ze stracil ta dziewczyne która zapytałam.Obecnie nie wiem co miedzy nami,zdaje sobie sprawę ze to nie tak wszystko ma wygladac,zastanawiam się dlaczego tyle placze przez niego i co mam zrobić.

Odnośnik do komentarza

A ja się zastanawiam dlaczego kobiety godzą się na taki los. W zasadzie dlaczego gotują sobie taki los, a potem rozpaczają.
Widzisz, że cierpisz i ta relacja wykańcza. Widzisz, że nie jesteście dla siebie. On zrobił z Ciebie seks lalkę, a Ty się na to zgodziłaś.
Płaczesz bo toksyczne relacje w jakiś dziwny sposób uzależniają, ale i wyniszczają człowieka doszczętnie.
Proponuje walczyć o swoją godność.
Na całe szczęście masz wyjście. Zapomnij o nim. Emocje będą, ale z czasem zobojętniejesz.
Szacunek do siebie i spokój vs trochę bólu który minie. Nie on jedyny na tym świecie.

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Leną w 100%. Zdajesz sobie sprawę, że wzajemnie się ranicie, on Cię oszukuje, nie szanuje, spotyka się z innymi kobietami, a Ty płaczesz, cierpisz, a mimo wszystko zabiegasz o kontakt z nim. Masz wyjście. Po prostu zakończ tę toksyczną relację i nie spotykaj się z tym mężczyzną. Wiem, że będzie bolało jakiś czas, ale lepsze to niż cierpieć przez całe życie i być zdradzanym. Odejdź i pomyśl o sobie. Powodzenia! Zgadzam się z Leną w 100%. Zdajesz sobie sprawę, że wzajemnie się ranicie, on Cię oszukuje, nie szanuje, spotyka się z innymi kobietami, a Ty płaczesz, cierpisz, a mimo wszystko zabiegasz o kontakt z nim. Masz wyjście. Po prostu zakończ tę toksyczną relację i nie spotykaj się z tym mężczyzną. Wiem, że będzie bolało jakiś czas, ale lepsze to niż cierpieć przez całe życie i być zdradzanym. Odejdź i pomyśl o sobie. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...