Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Rodzice nie akceptują mojego związku


Gość bezsily

Rekomendowane odpowiedzi

Zacznę od tego, że mam 24 lata i jestem w związku z 39 letnim facetem. Poznaliśmy się 7 lat temu. Powiedzmy, że był moim nauczycielem, ale to mało istotne. Już wtedy coś do niego czułam, ale on był z inną kobietą, z którą miał córkę. Później nie mieliśmy kontaktu ze sobą żadnego kontaktu. 2 lata temu spotkałam go ponownie. On po rozwodzie spotykaliśmy się I było naprawdę super. Od roku jesteśmy razem i planujemy razem zamieszkać. Kocham go bardzo, ale mój związek za wszelką cenę rozbić chcą rodzice. Uważają, że jest dla mnie za stary, że tylko mnie wykorzysta i zostawi, że wzialby się za mnie pewnie już te parę lat temu gdyby się nie bał, że go zamkną. Co chwilę matka mi wmawia, że mnie zdradza. Co ja sobie wyobrażam on ma dziecko. Ostatnio ją przylapalam na tym jak grzebie mu w telefonie i szuka kochanki. Cały czas teksty, że gdyby się postarał to mógłby być moim ojcem. Oczywiście powinnam sobie poszukać kogoś w swoim wieku. Już nie wiem jak mam z nimi rozmawiać. Co najlepsze nadal mnie trochę wspierają finansowo mimo, że pracuje to ostatnio usłyszałam, że mnie odetną w końcu od pieniędzy jak się do niego przeprowadzę (już z nimi nie mieszkam). Moi rodzice znali go już wcześniej (7 lat temu) zanim się związaliśmy. Wtedy nic do niego nie mieli, problem się zaczął kiedy ponownie się spotkaliśmy i zaczęliśmy być razem. Nie jeden raz zapraszaliśmy ich na jakiś obiad, spotkanie, a to zawsze kończyło się tak samo. Zgryźliwymi uwagami pod jego adresem, co zawsze psuło atmosferę. Próbował jakoś ich do siebie przekonać, rozmawiać itd, a oni nie ugięci. Sami mają pomiędzy sobą różnicę 10 lat. Jego córkę już dawno poznałam to przemiła dziewczynka, z którą bardzo dobrze się dogaduję. Jego była żona nie ma nic przeciwko, żebym z nimi wspólnie spędzała czas, bo jak to ujęła jakiś czas temu "będę częścią tej rodziny". Jego rodzice też mnie w pełni akceptują. Nikt nie widzi w nas problemu oprócz moich rodziców. Raz zrobili mi awanturę, bo mnie nie było w mieszkaniu i nie odbierałam telefonu, bo akurat spedzałam noc u niego. Jestem z nim szczęśliwa, a oni potrafią zepsuć każdą radosną chwilę...

Odnośnik do komentarza

bezsily, jesteś dorosłą kobietą, niezależną, nie mieszkasz już z rodzicami, masz prawo do własnych wyborów. Widać jednak, że rodzice są dla Ciebie ważni, więc bierzesz pod uwagę ich zdanie. Twoi rodzice natomiast najprawdopodobniej boją się o Ciebie i z obawy, że możesz zostać zraniona przez tego mężczyznę, zachowują się wobec niego podejrzliwie, próbując tę nieufność zasiać również w Tobie. A może, pomagając Ci finansowo, czują, że mają prawo "ingerować" w Twoje życie? Nie wiem. Tak tylko gdybam. Próbuję rozważać sytuację z dwóch perspektyw. Jestem jednak przekonana, że jeśli czujesz, że kochasz partnera, jesteście razem szczęśliwi, wspieracie się, szanujecie, dobrze Wam ze sobą, to nie powinnaś patrzeć na kogokolwiek, nawet na rodziców. Podejrzewam, że Twoi rodzice mają dobre intencje, martwią się o Ciebie, ale "źle" manifestują tę troskę. Nie rezygnowałabym jednak ze związku, nawet jeśli rodzice nie akceptowaliby tej relacji. W końcu to Ty masz być szczęśliwa, a nie żyć tak, by uszczęśliwić rodziców, według ich scenariuszy. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...