jak to jest.

[Gość pannaofelia]

Jestem w związku z moim partnerem ok 5 lat.Ja mam 26 lat a on 38.Był czas,że nie traktował mnie dobrze.Teraz choroba go utemperowała ciut.Ale nie w tym rzecz.On mnie traktuje jak powietrze.Nie przytula jak go proszę o to.Tak jak by się brzydził mnie.Woli gapić się w tv,niż porozmawiać ze mną.Za to jak wypije to go i pociągam wtedy i rozmawia.Na trzeźwo jest zimny jak lodówka, ma mnie brzydko mówiąc w d.Zastanawiam się czy jestem aż tak tragiczna,że nie jestem godna by mnie on nawet przytulił?żeby spojrzał w moją stronę?

[Gość healthylife]

Czemu nie wzielas faceta w swoim wieku? Przez to zawsze beda miedzy wami zwady. A skoro ślubu nie macie to po co w takim związku tkwić? Czemu Cię nie przytula moim zdaniem albo nie dbasz o higienę i wygląd albo poprostu on jest źle wychowany i nie jest nauczony czułości

[Gość pannaophelia]

~healthylife

Czemu nie wzielas faceta w swoim wieku? Przez to zawsze beda miedzy wami zwady. A skoro ślubu nie macie to po co w takim związku tkwić? Czemu Cię nie przytula moim zdaniem albo nie dbasz o higienę i wygląd albo poprostu on jest źle wychowany i nie jest nauczony czułości

Dbam o siebie właśnie i to bardzo.On poprostu taki jest.A ja potrzebuję czasem dobrego słowa i czułości.A jestem z nim,bo ja zawsze byłam ze starszymi.Rówieśnicy mnie niestety nie pociągają.Myślałam,że tym bardziej będzie czuły,ale tak nie jest.

[Gość pussy15]

To moze znajdzie sie inny facet co będzie starszy od Ciebie ale będzie lepszy od tego

[mgr Kamila Krocz]

pannaofelia, myślę, że różnica wieku nie ma nic do rzeczy, że Twój partner Cię nie przytula, nie rozmawia z Tobą i jest chłodny uczuciowo. Starsi partnerzy mający młodsze partnerki potrafią przecież naprawdę im nadskakiwać i traktować jak księżniczki, bo często młodsza partnerka to dla nich swego rodzaju nobilitacja, dowartościowanie. Twój partner trzyma dystans i nawet nie reaguje na Twoje prośby, kiedy wprost werbalizujesz, że chciałabyś, aby Cię przytulił. Czy wcześniej w Waszym związku też tak było? Partner też był taki chłodny? Czy dopiero od jakiegoś czasu taki się stał? Może zakradła się do Waszego związku rutyna i nie wiecie, jak jej przeciwdziałać? Rozmawialiście ze sobą o tym? Może warto spróbować? Wspomniałaś też coś o chorobie partnera - może to ona zabrała mu radość życia i kładzie się cieniem na jakość Waszej relacji? Co to za choroba? Wspierasz partnera w niej? Jest dużo pytań, na które warto byłoby sobie odpowiedzieć, zanim podejmiecie jakieś konkretne kroki. Pozdrawiam i owocnych rozmów!