Skocz do zawartości
Forum

Trudności w zajściu w ciążę po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych


Gość Anita86

Rekomendowane odpowiedzi

przez 2,5 roku brałam tabletki , od końca lipca 2010 roku przestałam je brać, bo chcemy z mężem starać się o dziecko. Dziś już mamy kwiecień i nadal nie mogę zajść w ciąże. Od lipca nie zabezpieczamy się. Byłam u ginekologa i powiedział, że jest wszystko dobrze. Moje cykle już się uregulowały i trwają po 28 dni. Od jakiegoś czasu biorę również kwas foliowy. Kupiłam testy owulacyjne i według nich powinnam mieć teraz dni płodne. Okres miałam 20 marca i trwał ok. 4 dni. Drugie dzień robię test i NIC. Sprawdzam teraz też śluz i jest sucho:( Mój mocz nie ma żadnego zapachu i jest prawie przeźroczysty. Czy to możliwe, że mogę nie mieć dni płodnych? Mam już 25 lat i bardzo chcę mieć dziecko.

Odnośnik do komentarza

Ponoć najczęstszym problemem z zajściem w ciążę jest nieumiejętność określania dni płodnych. Niektórzy myślą że wystarczy odstawić antykoncepcję i codziennie kopulować a tu nic bardziej mylnego. Od kwietnia się sporo zmieniło ale może jeszcze komuś się temat przyda. większość jak chce zajść w ciąże to określa dni płodne na podstawie kalendarzyka małżeńskiego a to błąd. Ja kiedyś obserwowałam swoje cykle przez dłuższy czas i pierwszy mój cykl który zaobserwowałam udowodnił mi jak mało wart jest ten kalendarzyk. Cykle regularne 28 dni od dłuższego czasu a owulacja dnia 16. 12 dni fazy lutealnej, kolejny cykl podobnie. Trochę sie podleczyłam bo ponoć to było niebezpieczne w razie ewentualnej ciąży. Potem miałam cykle dłuższe o te 1-2 dni a potem to już w ogóle były nawet takie gdzie faza lutealna trwała po 16-18 dni a cykle trwały tak samo. Żadnym kalendarzykiem bym tego nie wyliczyła, bo tam się zakład średnio 14 dni fazy lutealnej a z tym może być różnie.

Odnośnik do komentarza

Pomocna
to czasem chodzi o nazewnictwo. Dużo osób nazywa wszystkie metody naturalne, kalendarzykiem małżeńskim i często te nazwy są używane zamiennie. Wśród moich znajomych też panuje takie nazewnictwo. Czasami mnie to nawet wkurza jak ktoś to przekręca bo skuteczność metody kalendarzykowej jest jak to mówią rosyjska ruletka, a metody obserwacyjne są dosyć skuteczne.

Odnośnik do komentarza

Pomocna
Kalendarzyk to są czyste obliczenia, a obserwacja ma inne nazwy:metoda termiczna, metoda objawowo termiczna, metoda Bilingsów itd. Niektórzy stosują same wyliczenia bo tak najłatwiej, twierdząc że stosują metody naturalne. To jest jedna z metod naturalnych tylko że najbardziej zawodna. Większość ludzi myli te pojęcia. Myślę że tutaj mylenie nazewnictwa jest bardzo dużym błędem który dla niektórych może być brzemienny w skutki. Powiedzmy jakaś małolata usłyszy że kalendarzyk jest skuteczny, wpisuje w google "kalendarzyk małżeński" i co jej wyskakuje najpierw? Kalkulator dni płodnych a nie opisy jak się obserwować. Ja nie chciałabym żeby moje dzieci w przyszłości też przypadkiem pomyliły te pojęcia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...