Pragnę go, ale...

[Gość Rozdarta_96]

Cześć.
Mam problem na tle moralno- seksualnym. Jestem z chłopakiem 9 miesięcy. Ja mam 20lat on 24. Ja jestem dziewicą, on rozpoczął już dawno współżycie. Wiem, że bardzo bym chciała się z nim kochać. Kocham go mocno i on mnie kocha, czuje to bardzo wyraźnie. Chciałabym, żeby to on był moim pierwszym i ostatnim. Problem zaczyna się w tym, że chociaż z jednej strony bardzo tego chcę, to z drugiej strony mam poczucie, że zawiode przez to rodziców. Żadne z moich rodziców nigdy nie porozmawialo ze mną na temat seksu. Zamiast tego słyszalam czasem komentarze typu: "mam Cię za mądrą dziewczynę", sugerując mi tym samym, że nie powinnam tego robić. I zawsze w momentach zbliżenia gdzieś tam siedzi mi to w głowie i nawet nie do końca potrafię się zrelaksować i czerpać z naszych pieszczot przyjemności. Wiem, że przecież to nic złego, to jest coś co wpisuje się w codzienne ludzkie życie. A jednak mam poczucie jakbym robiła coś złego. Boję się nawet zapytać mamę o poradę w sprawie wyboru ginekologa, bo wiem, że ona już zaczelaby mnie podejrzewac o ciążę i w ogóle, nie mówię już o poradach co do antykoncepcji, bo po tym już pewnie w ogóle byłabym zhanbiona. A ja tak naprawdę nie mam z kim o tych tematach porozmawiać. I miło by było jakby ktoś tutaj zechcialby tak po prostu przybliżyć mi ten świat.

[unna-1]

Nie możesz zacząć współżycia, bez odpowiednich zabezpieczeń. Potem jest niechciana ciąża i rozpacz, że dziecko rujnuje ci życie.
Poczytaj w internecie, na pewno są tam szczegółowe instrukcje, jak najlepiej się zabezpieczyć.
Odnośnie ginekologa, to jesteś już dorosła i nie musisz informować mamy, że chcesz tam pójść.
Możesz się zapisać na wizytę, możesz też udać się do prywatnego lekarza, nie jest to aż takie drogie, uzbierasz z kieszonkowego.
Zabezpieczenie to ważna sprawa, nie wolno jej bagatelizować, o ile chce się zacząć współżycie.
A sama świadomość że jesteś bezpieczna, pomoże rozluźnić ci się, w kontaktach z partnerem.

[jaguana]

Jeśli sama nie jesteś gotowa nie rób tego. Nie rób tego tylko dlatego że on na to czeka. Na początek proponuje prezerwatywy a u ginekologa mozesz spytać o tabletki. To ze zaczniesz wspolzycie w wieku 20 lar nie znaczy ze jestes glupia trzeba tylko robić to z głową. Mama stosuje wobec ciebie szantaż empcjonalny. Do ginekologa idź sama lub chlopakiem mama nie musi wiedziec a opinie sprawdz w internecie lub popytaj koleżanki

[Gość lidkax]

jestes pelnoletnia kobieta, a nie nastoletnim podlotkiem.
Mamy nie musisz zapraszac do twojego lozka, ma swoje.
Poczytaj fora internetowe o lekarzach w twojej miejscowoci typu “dobry lekarz” lub inne.
Badanie ginekologiczne to zaden dramat, zreszta w twoim wieku powinnas raz na jakis czas sie profilaktycznie przebadac.
Moze bedzie ci latwiej jak na poczatek wybierzesz kobiete lekarza.
Zycze ci wiele wspanialych chwil z twoim mezczyzna

[Gość roshen]

Seks - to nie jest najwiekszy problem jaki moze czlowieka spotkac ;-) ale - musisz zawsze przewidziec, ze on moze nie byc jedynym i ostatnim. Wiec lepiej uwazaj. Zadaj se pytanie, czy chcesz ryzykowac dziewictwo. Jak nie - to czemu nie. Korzystaj z zycia. Jakbym kogos kochala to bym zrobila to z nim - ale zaloze sie ze uszanowaly mnie i sam zaproponowal sex po slubie. a TERAZ pozwolcie sobie na pieszczoty. To chyba dobry pomysl.

[Gość Mahomet]

Czekanie z seksem do ślubu, to głupota i robi tak tylko skończony ciemnogród. Roshen nie wahaj się tylko idź z nim do łóżka i nie traktuj swojego dziewictwa jak jakiegoś skarbu, bo nim nie jest.

[Gość roshen]

Chodziło mi w sensie, że nie ma co się łudzić że to ten jedyny pierwszy i ostatni. I że nie ma gwarancji co do tego. A czy czekać do ślubu, ja nie zamierzam.