Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

bezsens, pustka


Gość lili1996

Rekomendowane odpowiedzi

czuje bezsens zycia. Zlo itak jest. Dobro itak jest. Po co ja wiec zyje? Niczego oprocz siebie nie zmienie. Zreszta - po co? Itak umre. Wali mi sie swiat powolutku, chodzi o to ze studia - powinnam harowac, tymczasem, ja martwie sie o sens zycia. NIC mnie nie zadowala. Bylabym szczesliwsza, majac przyjaciela. Niestety stracilam kumpla najlepszego. On mi nie wybaczyl blahej rzeczy tzn to, ze powiedzialam ze go nienawidze (bylam wtedy zla na niego) i troche bluzgalam. On byl poniekad sensem mego zycia. Wiem juz ze na ludziach nie moge polegac. Czuje bezsens, na niczym mi nie zalezy, czuje jakbym byla gdzie indziej, czuje czasem niepokoj. Czuje ze juz nic ciekawego w mym zyciu sie nie zdarzy. Do tego moje zdrowie od siedzacego trybu zycia,pogarsza sie, duszno mi, serce sie meczy, nic mi sie nie chce. Swego czasu trenowalam gimnastyke, ale teraz mam nauke, i brak juz sil na co innego. Czuje sie jak smiec na tych studiach, jak smiec ktorego krytykuja, uwazaja ze nic nie umiem, caly czas tylko cos mam do poprawy, caly czas jakies zaleglosci. Juz sie wypalam, juz nie mam sensu zycia, nie mialam chlopaka, nie mam przyjaciol, nie mam wlasnego pokoju, moje cialo mnie boli, jest ciezkie, zmeczone :< budze sie zmeczona, z nienawiscia do zycia.

Odnośnik do komentarza

Czesc :) Nie bardzo wiem od czego zaczac, ale zaczne od pytania, czy sprobowalas zadzwonic lub w jakikolwiek inny sposob skontaktowac sie ze swoim przyjaciem?
Dla pocieszenia powiem Ci, ze mam tyle samo lat co Ty (patrzac na rocznik w nicku) i nie ukonczylam szkoly sredniej, bo podobnie jak Ty czulam sie w niej bardzo zle. Czy podobaja Ci sie te studia, na ktorych jestes?
Radze zebys starala sie znalezc chociaz godzine dla siebie w ciagu dnia i zaczela uprawiac jakis sport, bo czlowiek jest przeviez istota psycho-fizyczna, jesli nie dostarczysz swojemu cialu rozluznienia, podbudowania to bedzie kiepsko.
No jednak troszke na ludziach mozesz polegac skoro napisalas post na forum :)
Tez to wszystko zalezy od tego, co dzialo sie wczesniej w twoim zyciu, w twoim domu rodzinnym.
Jesli nie masz wlasnego pokoju to moze czas to zmienic? Nie chce Ci polecac od razu terapeuty, ale czasami jak nie dajemy sobie rady ze soba to oznacza, ze ktos inny musi nam pomoc.
Pozdrawiam cieplutko

Odnośnik do komentarza

Też mi się ostatnio nic nie chciało, też zaczęłam odczuwać bezsens istnienia.
Jednak przełamałam się . Powiedziałam sobie, że nie chcę wegetować, - /bo u mnie natychmiast zaczynają się bóle, zdrowie się pogarsza/- chcę normalnie funkcjonować.
Przełamałam się, ruszyłam tyłek z miejsca i jest kolosalna zmiana na lepsze.

I tobie też tego życzę. Rusz się, zmęcz się, poćwicz, popracuj fizycznie - cokolwiek, co cię rozrusza.
I zmień myślenie. Chcesz być zdrowa, sprawna , chcesz aby ci się układało w życiu? To zacznij w to wierzyć, że tak będzie.
To ty tworzysz swoje życie, ty za nie odpowiadasz. Jeśli myślisz że nie masz - to nie masz, bo nie masz energii, by to zdobyć.
Zacznij myśleć, że od dziś twoje życie zmienia się na lepsze, zacznij wyobrażać sobie swoją lepszą przyszłość a zobaczysz, jak wiele zmieni się w twoim życiu.
Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...