Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Czasowe przygnębienie, niemożność radzenia sobie ze stresem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Piszę, jak wszyscy, bo mam problem i nie bardzo wiem czy i gdzie się z tym udać. Zauważyłam u siebie niekontrolowane napady złości, ale nie bez powodu. Tylko mój chłopak potrafi mnie tak rozwścieczyć, ale nie zmienia to faktu, że reaguję ZBYT agresywnie, wyolbrzymiam problem, moja reakcja jest nieadekwatna do jego zachowania. Kiedyś stwierdziłam, że nie będę się męczyć w tkim związku, bo nie zasłużyłam i to "jego" wina, ale po zerwniu stweirdziłm, że wolę się meczyć od czsu do czasu z Nim, niż wegetować bez niego. No kocham go i nie chcę go opuszczać, szczególnie wiem, ze sprawa nie wyglądałaby tak dramatycznie, gdyby nie chwytay mnie ta atak agresji. Potrafię zrobić aferę o drobnostkę, któa w tym jednym momencie wydaje mi się bardzo, bardzo istotna dla sensowności tego związku. A potem zapominam o co mi w ogóle chodziło. Poza związkiem też bardzo często się denerwuje, jednak przeżywam to wewnętrznie, bo nie chcę, żeby ktoś mnie postrzegał jako szurniętą. W ataku często się biję po nogach, gdzie popadnie, bo muszę się na czymś wyżyć, na sobie mi najlepiej. No i właśnie odnośnie tego wyżywania się, to niemogę sobie też pordzić z chęcią robienia sobie krzywydy. Kiedyś często się zadrapywałam, parę razy użyłam nożyczek, czy żyletki. Teraz nie krzydzę się prawie wcale, bo obiecałam chłopakowi, ale jesłi dopada mne wściekłość lub smutek to czasem nie wytrzymuję i jednak to robię.
Ogólnie na obecną chwilę nie czuję się jakoś pokrzywdzona przez los, ale dosłownie od 2 godzin się tak czuję. 22 do 1 w nocy przeszłam jakiś kryzys, przeszłam siebie w denerwowaniu się na chłopaka i robiłam straszną awanturę, a teraz sama ne wiem dlczego... Poczułam się nagle tak zupełnie bez sensu, z tą całą złością byłam bezsilna i nie widziałam co mam zrobić, żeby pozbyć się tego uczucia. To była jedna z gorszych chwil w moim życiu. W trakcie miałam wrażenie, że potrzebuję psychologa, bo przecież od dawna tak myślę, od dawna się źle czuję. Ale teraz jestem spokojna, jakby nic się nie stało no i co mogłabym powiedzieć psychologowi? Od czasu do czasu czuję się strasznie, bo mam niską samoocenę, problem z określeniem w ogóle samej siebie, robię sobie krzywdę, czuję się bezwartościowa, praktycznie codziennie jestem przygnębiona, denerwuję się bardzo intensywnie i długo mi nie mija, ale czy zasługuje to na jakiekolwiek leczenie? Chciałbym się dowiedzieć, czy opisane objawy, jeśli chodzi o zdenerwowanie, wystarczą, aby ktoś przepisał mi tabletki na uspokojenie? Wiem, ze to nie jest nerwica, ani stany lękowe, ale jednak przeszkadza mi ta impulsywność w normalnym postrzeganiu świata. I czy to przygnębienie, niska samoocena, bardzo częste płakanie i poczucie bezradności (sama nie wiem wobec czego), da się coś z tym zrobić? Dodam, że mam świadomość, ze matura na mnie wpływa, ale nawet i bez tego wcześniej tak się czułam- po prostu mam na tyle słabą psychikę, że nie radzę sobie z nawet drobnmi przeciwnościami losu.

Odnośnik do komentarza

Taki stan zasługuje na wizytę u psychologa ale nie po to, by przepisał ci jakieś leki.
Jeśli czujesz taką potrzebę, to kup sobie jakieś ziołowe leki, uspokoją, a nie narobią krzywdy w twoim organizmie.
Natomiast rozmowa z psychologiem powinna ci uświadomić, jak radzić sobie ze stresem, jak dowartościować siebie itp.
Możesz też w momencie stresu natychmiast stosować autosugestię, czyli intensywnie myśleć o tym, że jesteś spokojna i opanowana, że całe twoje ciało odpręża się, że odprężają się poszczególne części ciała /i skupiasz na tym uwagę np. na ręce czy nodze/
Dokładniej poczytaj w internecie, są tam wskazówki.
To pomaga, o ile będziesz konsekwentna i nie porzucisz tego, po pierwszych próbach.
To wymaga czasu, treningu, ale jest skuteczne.
Jeśli chcesz być "normalna" to ćwicz.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...