Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

co sie dzieje?


Gość flaga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam od 21 stycznia lecze sie tabletkami na depresje i napady leku o nazwie zoloft 50 mg raz na dzien.Na efekty musialam czekac okolo 5 tyg.czulam wyrazna poprawe niestety od kilku dni jestem znowu depresyjna czesto placze itd..czy to mozliwe ze tabletki przestaly dzialac?rok wczesniej bralam te same tabletki przez pol roku i niestety sama je oddtawilam w listop.2015.co to moze byc?

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

Jestem przeciwnikiem psychotropów oprócz na prawdę ciężkich przypadków. Jak się je bierze to trzeba zwiększać dawki, jak się odstawia to jest zespół "odstawienny".
W ogóle to ktoś ci tą terapię zleca? Czy ty taka zosia samosia?
Dlaczego odstawiłaś?
Dlaczego wznowiłaś?
Czy myślisz, że jest szczęście w tabletkach? Przetarcie szlaków neurologicznych zawsze jest obłożone ryzykiem i do tego nikt, łącznie z pacjentem, w zasadzie nie wie jak jest na prawdę z jego psychiką. Równie dobrze można pić alkohol, chyba nawet lepiej bo temat przynajmniej "przebadany" bardziej niż psychotropy. Osobiście nie jestem ekspertem ale widziałam ofiary benzodiazepin, i z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej.
Nie wiem jaką masz motywację by się wspomagać farmakologicznie ale jak nie musisz to raczej zaprzestań. Twój mózg to jesteś ty i po co tam grzebać.
Jeśli ktoś przeżyje stratę i jest w rozpaczy to musi tą stratę przepracować na trzeźwo.

Odnośnik do komentarza

Też jestem przeciwniczką leków. Kiedyś dużo ich brałam, coraz mniej mi pomagały, za to zaczęła mi wysiadać wątroba i nerki.
To co prawda było na kręgosłup, ale kiedyś miałam nerwicę i dostałam niby zwykły lek, po którym szłam wężykiem. Od krawężnika do krawężnika, jak pijana.
Rzuciłam to wszystko, kupiłam coś ziołowego, jak musiałam, to czasem łykałam.
Zaczęłam pracować nad psychiką i to zdecydowanie mi pomogło.
Tobie też to polecam, bo sprawa psychiki jest najważniejsza w leczeniu.

Odnośnik do komentarza
Gość DarkRivers

unna-1
To co prawda było na kręgosłup, ale kiedyś miałam nerwicę i dostałam niby zwykły lek, po którym szłam wężykiem. Od krawężnika do krawężnika, jak pijana.

Ja tylko przypominam, że w Polsce po to buduje się chodniki, aby po nich właśnie chodzić. Pewnie najlepiej sobie środkiem drogi zapierniczać, jak ta święta krowa, a potem wielki żal do kierowcy, że z dupy zrobił garaż:P

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

Stosując drogową analogię dark riversa to można to porównać do wylewania oleju na jezdni i robienie ślizgawki na chodniku. Przemieścisz się szybciej tylko nie wiadomo z jakim skutkiem.
O ile mi wiadomo, procedury dopuszczenia psychotropów jakimi są benzodiazepiny było b. niestaranne, tak najoględniej.
Psychotropy są używane nadmiarowo, a bo pacjent chce, a bo lekarzowi się nie chce a potem nie ma co zmiatać.

Odnośnik do komentarza
Gość DarkRivers

~margolcia_63
Stosując drogową analogię dark riversa to można to porównać do wylewania oleju na jezdni i robienie ślizgawki na chodniku. Przemieścisz się szybciej tylko nie wiadomo z jakim skutkiem.

Idąc takim tokiem myślenia to, chyba najbezpieczniej jest poruszać się tylko kanałami Margolciu :P

Odnośnik do komentarza

Same leki często przy zaburzeniach psychicznych nie wystarczają.Trzeba ogarniać człowieka całościowo - integralnie.Trzeba mieć świadomość że wiele zaburzeń jest podsycanych przez złego ducha.A więc równowaga może nastąpić gdy sfera duchowa będzie dobrze aktywowana.Warto posłuchać ks.Rajchela który jest egzorcystą a równocześnie psychologiem

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...