Efekt końcowy-zapalenie przydatków

[Anett_00]

Witam.
Zacznę od poczatku. Moja historia zaczyna się od zażycia tabletki "ellaone" przez która przez 1,5 miesiąca nie dostałam okresu a brzuch mocno bolał w efekcie dostalam zapalenie pęcherza ból niesamowity i w łazience oraz przy lezeniu (oczywiscie moje zycie przez tabletka było standardowe okres 8 dni bolesne 5 dni używałam tamponow raz na miesiac musialam brac unofuraginum przed okresem bo inaczej to problem w łazience). Po "wyleczeniu"pęcherza zauważyłam dziwny śluz oraz zaczęłam odczuwac bol przy stosunku.. Jak to w naszym kraju musialam czekac troche na wizytę wiec zdecydowalam sie isc prywatnie. Mialam badania moczu posiew itp wyszlo ze infekcja. Jednak tydzien po tym doszlo do tego zapalenie przydatkow(myslalam ze to torbiele bo juz takie miewalam na jajnikach) dostalam tabletki lekarz pow ze najpierw wyleczymy przydatki potem infekcje.. Troche martwilam sie tymi lekarstwami (mam uczulenia straszne na antybiotyki) ale zaryzykowalam z czego rano wyladowalam na pogotowiu. Tam lekarz zrobil mi standardowe badania i kazal byc na 3 dni na obserwacji.. Wyszlo w badaniach jedyne to ze "crp" (tak sie to chyba pisze) zamiast norma miec 5 to mialam 20... Jednak lekarz pow ze dopiero drugi dzien biore tabletki i powinno sie polepszyc. Podczas pobytu tam (dzis sie wypisalam na wlasne żądanie by w pon isc na badania i do lekarza) nikt mi nawet goraczki nie zmierzyl, badan nie robil, nawet sama swoje tabletki musialam brac no masakra!!!! Poza tym na oddziale ginekologii nie bylo cieplej wody.. Ogolnie po zaprzestaniu zażywania tabletek na ktore jesten uczulona jest lepiej brzuch mniej boli a prawie ze wogole!!! Jedyne co mnie martwi to swędzenie w kroczu. Do lekarza ide dopiero w poniedzialek wiec chcialabym sobie jakos pomoc do tego czasu... Jakies rady ogole i do tego? Wzielam sobie tabletke dopochwowa na wyrownanie PH i jest lepiej ale ciagle coś nie tak...