Skocz do zawartości
Forum

Nerwica? :(


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Od grudnia mam bardzo dziwne objawy typu: ciągłe zawroty głowy,nudnosci,drzenie rąk i ciała i biegunka,czasami maże mi się obraz przed oczyma,wieczorem o godz.21 jestem już nie do zycia a rano o 6 jak z zegarkiem w reku wstaje..Do tego od kilku dni doszedł dziwny ból w lewej piersi.Wręcz palący.od 3 lat karmie dzecko piersią... Jeździłam po różnych lekarzach oczekując pomocy,ale nikt nie wiedzial co mi dolega.Bylam w szpitalu na sor...tam zrobiono mi badania Tk nic nie wykazał,ekg serca w normie,cisnienie ok-tętno wysokie ok 120.Bylam u okulisty.laryngologa- ok,cukrzyca tarczyca brak, pasożytow ani Boleriozy nie ma,morfologia ok.Gdzieś ciągle ucieka mi potas-ale podobno to przez biegunke.Bałam sié bardzo że są to obiawy stwardnieniA rozsianego.ale Pani neurolog uswiadomila mi ,ze po ostro przebytej jelitowce popadłam juz w panike i zaczelam wmawiac sobie choroby.Stwierdzila ze sa to poczatki silnej nerwicy. W lutym mam spotkanie z lekarzem psychiatrą( czy dobrze robie idac do niego?Bardzo boje sie o moje zdrowie.Bo zamiast byc mama na 100% ja z chcęcia lezałabym w lozku.prosze o rade :/

Odnośnik do komentarza

Jeśli wyniki badań niczego nie uzasadniają, a Ty nadal czujesz się zmęczona i dolegliwości nie ustępują, to może to być nerwica. Bardzo słusznie robisz, że idziesz na konsultację do lekarza psychiatry. Lekarz rzetelnie Cię zbada i stwierdzi wówczas, czy potrzebujesz pomocy psychiatrycznej (leki czy/i psychoterapia). Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Witam. Nerwica jest mi znana bardzo długo jest ze mną kilka lat a nawet kilkanaście lat. Ja mam gorszą nerwicę zwie się ona nerwica lękowa z arografią, paniką przed czym a przed śmiercią. Jest to okropne uczucie, aż nie chce się żyć po prostu ta choroba nieźle dała mi popalić w życiu i jest ze mną do dziś, choć leczę się na tą przypadłość lęki jak były tak są. Też przebywałam w szpitalu na badaniach wszelakich robiono mi wszystkie od gastroskopii po kolonoskopię .Badania wszystkie wyszły dobre a mimo to czułam się bardzo źle, nie swojo nawet w szpitalu napadały mnie lęki paniczne, które nie sposób opisać jak one dają w kość. SZOK PO PROSTU. A diagnozy postawione takie jak zespół jelita wrażliwego, nerwica żołądka oraz serca, nerwica neurowegetatywna. Mam nadciśnienie, na które leczę się od bardzo dawna, które powstało po zatruciu ciążowym zwaną gestoza. Byłam jedną noga na tamtym świecie z synkiem w moim łonie. W siódmym miesiącu przyszedł na świat malusieńki chłopczyk, synuś kochany, który ważył nie całe dwa kilogramy. Dziś jest to chłop ja dąb nie widać tego , że to wcześniak. A naprawdę było wtedy źle ze mną i od tamtego momentu nastała nerwica lękowa, wtedy miałam 22 lata a dziś mam 39 lat i nerwica nadal tkwi w moim ciele. Drżenia, bóle somatyczne, bóle głowy, brak apetytu, znużenie, lęki przed czymś nie wiadomego pochodzenia. Jest moment, gdy leżę, lecę w jakąś otchłań odpychając się nogami to jest coś okropnego słychać tylko duden szybkiego bicia serca i nic po za tym. Nie często tak jest, raz na jakiś czas, ale nie życzę nikomu nerwicy lękowej masakra totalna, która skutecznie psychicznie człowieka dołuje, nie dając normalnie funkcjonować. TEZ MAM KŁUCIA W OKOLICACH SERCA I WPADAM W PANIKE A MOŻE TO ZAWAŁ NADCHODZI I LĘK MUROWANY,KTÓRY NIE JEST DO OPANOWANIA. GDY NAPADA LĘK NIE WIADOMO CO ROBIC UCIEKAC,CZY STAC,CZY POŁOŻYĆ SIĘ. TO OSTATNIE NIE MA MOWY,ABYM WYLEŻAŁA ATAK NERWICY LĘKOWEJ. BIORE LEKI ŚCIŚLE POD KONTROLĄ LEKARZY,BEZ NICH CHYBA BYM ZWARIOWAŁA NA AMEN. MAM PRZEWLEKŁE ZAAZENIA ZATOK,NIEDROZNOŚĆ ICH,MIAŁAM TRZY PUNKCJE OKROPNY ZABIEG. ALE CO MUSIAŁAM PODDAĆ SIĘ TEMU ZABIEGOWI,BO W ZATOKACH ZALEGAŁO DUŻO PŁYNU NAWET ROPNEGO. WIELE W ŻYCIU PRZESZŁAM DUŻO BY O TYM PISAĆ,ALE NIE BEDĘ O TYM PISAĆ BO TO BOLI JAK DIABLI. JEŚLI SĄ TU OSOBY CHORUJACE NA NERWICE NIE KONIECZNIE LĘKOWA NIECH SIĘ PODZIELI SWOIMI DOŚWIADCZENIAMI DOZNANIA,WALCZENIA Z NERWICĄ LĘKOWĄ. JA PROSZE O WYPOWIEDX LEKARZY SPECJALISTÓW CO TU ROBIĆ,ABY ŻYĆ BEZ NERWICY,JAK Z NIA ŻYĆ JAK JĄ POKONAC,BO JA JEJ NIE POKONAM,NIE MAM NA TO SIŁY. ONA JEST ZE MNĄ W DZIEŃ I W NOCY. PROSZĘ O JAKIEŚ DOBRE WSPARCIE,WSKAZOWKI CO ROBIC,GDY ŁAPIE SILNY LĘK PRZED CZYMŚ CZĘSTO LĘK PRZED TYM,ŻE ZA CHWILE UMRĘ TAKIE MAM UCZCUCIE,KIEDY LĘK TAKI CHWYCI I SZYBKO NIE PUŚCI.SZYBKO BIORĘ LEK NA ATAK LĘKU I PO KILKUNASTU MINUTACH MIJA ATAK,CZUJĄC OGROMNA ULGĘ. BYŁAM I W SZPITALU PSYCHIATRYCZNYM,WSZĘDZIE POSTAWIONA DIAGNOZA NERWICA LĘKOWA PANICZNA,LĘK PRZED CZYMŚ,LĘK PRZED LUDŹMI,UNIKANIE LUDZI. TAK TO JEST CHOROBA,KTÓRA MI NIEŹLE DAJE POPALIĆ POMIMO BRANIA LEKÓW. TO WSZYSTKO Z MOJEJ STRONY CO TU PISAĆ WIĘCEJ NAPISAŁAM NA CO CHORUJE I JAK SIE MĘCZĘ.OKROPNIE MĘCZACE W DOMU,PRACY W PODRÓŻY. ZAKAZ PROWADZENIA SAMOCHODU,BO ATAK NERWICY LĘKOWEJ CHWYTAŁ PODCZAS JAZDY ZA KIEROWNICĄ. LĘK POTRAFI WSZĘDZIE DAĆ ZNAĆ W SKLEPIE, NA ULICY,W PRACY,W SAMOCHODZIE. KTO TAK MA W ŻYCIU NIECH SIĘ PODZIELI SWOIMI SAMOPOCZUCIAMI. A LEKARZY PROSZĘ O WSPARCIE CO ROBIĆ,JAK Z TYM ŻYĆ. POZDRAWIAM WSZYSTKICH,KTÓRZY ŻYJA Z NERWICĄ I NIE TYLKO Z NIĄ. NIECH DOBRY BÓG CZUWA NAD NAMI,ABY NIE MĘCZYĆ SIE Z TYM SPAPRANYM ŻYCIEM.POZDRAWIAM CIEPŁO. Z POWAŻANIEM EWELINA.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...