Infekcja, ciąża, a może stres?

[KingaZmartwiona]

Witam, mam mały problem. Współżyłam z moim chłopakiem po raz pierwszy w dni płodne 5 dni przed owulacją. Zabezpieczyliśmy się, prezerwatywa nie zsunęła się, nie pękła ani nic z tych rzeczy. Ba! Była zbyt ciasna przez co były problemy z erekcją po jej założeniu. Mój chłopak nie doszedł, ani we mnie ani w ogóle. Jestem 6 dni po stosunku i zaczęłam krwawić z niewyjaśnionych przyczyn. Do miesiączki pozostało 12 dni, a krwawienie jest ze skrzepami krwi, jednak nie tak obfite jak miesiączka. Naczytałam się w internecie o krwawieniu implantacyjnym, które zwiastuje zagnieżdżenie się zarodka w jamie macicy. Obawiam się bardzo ciąży, która jest dla mnie niemożliwa przy takim zabezpieczeniu. Pomagałam w zakładaniu prezerwatywy mając poprzednio kontakt dłońmi z penisem chłopaka. Oczekuję wizyty ginekologicznej, którą mam mieć 19 stycznia jednak bardzo się boję po przeczytaniu różnych idiotyzmów w internecie. W trzecie dzień krwawienia zrobiłam test ciążowy, który wyszedł negatywnie.