Skocz do zawartości
Forum

Czy słusznie się ciągle obwiniam?


Gość xxxyyyz

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio w życiu ciężko mi się wszystko potoczyło. Miałam problemy z rodzicami, którzy mają wielkie problemy, a do tego miałam depresję kilka lat, z której tak na prawdę dopiero niedawno udało mi się wyleczyć. Ale niestety przez wydarzenia głównie z rodzicami zachowywałam się źle wobec przyjaciółki i chłopaka. Nie układało się przez to nam,były ciągłe kłótnie, a ja starałam sie naprawić, ale przez moje panikowanie wychodziło całkiem na odwrót. Po 3 miesiącach chłopak ze mną zerwał, a z przyjaciółką byłam bardoz pokłócona. Na szczęście z przyjaciółką się pogodziłam, ale chłopak ode mnie odszedł i nie odzywa się już kilka miesięcy. Ja za nim tęsknie i cierpię i obwiniam cały czas Siebie, że nie chce mnie znać. A z tego co widzę to on ma się dobrze i łatwo o mnie zapomniał. Jest mi bardzo przykro, bo miałam trudną sytuacje życiową, a on mnie akurat wtedy zostawił i ciągle obwiniam siebie o to wszyskto i przez to nie mogę normalnie żyć.

Odnośnik do komentarza

A o czym tu jeszcze rozmawiać w sprawie byłego Twojego chłopaka jeśli sobie poszedł i ma się dobrze bez Ciebie. Złożyło się tak a nie inaczej, Ty miałaś trudny etap życia, moze byłaś nerwowa, niesympatyczna i on sobie poszedł. Jak sobie poszedł to już nie wróci. Pomarzyć dobra rzecz- chłopak wraca i co nie masz do niego żalu, że wtedy, gdy potrzebowałaś wsparcia on sobie odszedł? Na pewno byś miała. Czyli dobrze, że go juz z Tobą nie ma. I nie ma się tu o co obwiniać. Rzadko kiedy związki tak młodych ludzi są dozgonne. Takie młodzieńcze związki powodują, że człowiek dorasta, dowiaduje się duzo sam o sobie. Wiesz już, że następny nie powinien robić uników gdybyś jeszcze kiedyś miała jakieś trudności życiowe. Dowiedzialaś się, że Ty też komuś z kimś kiedyś będziesz, powinnaś pomóc, wspierać go ,gdyby to jakiś przyszły "on" miał trudności życiowe. Mlode związki to nie tylko uniesienia ale i nauka życia na przyszłość.

Zapomnij już o tym byłym chlopaku, ciesz się, że masz znów kontakt z przyjaciólką i miej szeroko otwarte oczy- wokól jest dużo fajnych chłopaków. Zyczę powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Koniec związku to zazwyczaj wypadkowa różnych czynników i sytuacji. Bez wątpienia, będąc niemiłą, niesympatyczną, prowokując kłótnie, w pewnym sensie przyczyniłaś się do tego rozstania. Ale z drugiej strony chłopak mógł dać drapaka, bo zobaczył, że masz trudności, którym on nie jest w stanie podołać. Kłótnie mogły być tylko dobrym alibi dla rozstania. Po prostu Wam się nie udało. Nie ma co się obwiniać, tylko wyciągnąć wnioski na przyszłość, by w kolejnej relacji nie popełnić tych samych błędów. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...