Skocz do zawartości
Forum

Pilnie potrzebuje pomocy Jak wyjsc z tej niezręcznej sytuacji ??


Rekomendowane odpowiedzi

Przedstawie swoją sytuacje. Od miesiąca spotykam sie ze swoją obecną dziewczyną. Jestem w zwiazku na odległosc ok 80 km nas dzieli jade do niej w weekend potesknilismy troszke. Wszedłem w końcu poważny związek po 2 latach bycia samemu. Trafiłem na osobę która ma podobny charakter do mnie. Pozatym od tego czasu miłosci szukałem głownie można powiedziec na siłe. Czy to katalog gg czy fotka.pl czy wreszcie sympatia.pl Po roku siedzenia na sympatii udało mi sie poznac osobę z którą niedawno sie zwiazałem, jakies miesiąc temu. Poznałem jej rodzine, fajne ma rodzenstwo itp ale Czuje juz mniej uczucia do niej. Chciałem sie rozstac nawet ale po przemysleniach głębokich nadal jestem przy niej..korciło mnie czasem by wrócic na ten portal, nie chciałbym popełnic takiego błędu jak zrobiłem w ostatnim zwiazku, Po rozstaniu 2 miesiace (2 lata temu)błagałem byłą o powrót bo głupio rozstałem. Poznawałem osoby na portalach takich jak podawałem ale nic jednak one nie były dla mnie. Starałem sie o osoby które nie chciały ze mną byc... W koncu poznałem swoją obecną dziewczynę która mnie doceniła takim jakim jestem, docenia nawet moją pasję a ja trochę sie czuje zrezygnowany bo w głowie miałem mysli : "Co by było gdyby" Rodzina mnie wspiera doradza mi bym nie konczył tego zwiazku bo za mało czasu by sie lepiej poznac, a może cos wiecej odkryjemy a nie chciałbym wracac do dawnych czasów by skakac z kwiatka na kwiatek. Wiem ciezko wyjsc z nałogu bycia na portalach randkowych ale Chciałbym to zrobic.. Ciagle mam w głowie sława z poprzednim zwiazku : "Musimy sie rozstac" itp Przez negatywne mysli mam mętlik w głowie,sciska mnie w zoladku. Z jednej strony nie chce stracic wyjatkowej osoby i cierpiec w samotnosci z drugiej strony korci mnie do robienia czegos złego A ta dla mnie osoba jest dla mnie ważna nie chciałbym jej zostawic i porzucic Kocham Ją naprawde. Jestem straszny samotnik bez przyjaciół rodzina mi doradza polubili moja dziewczyne wierzą ze stworzymy fajna pare... Może ozywic jakos troszke obecny zwiazek ?? Bo nie chce juz szukac nikogo innego na siłe...Nie chcialbym szukac milosci na sile.
(Wiem ze troche chaotycznie napisałem, pisałem co mi na mysl przyszło)

Odnośnik do komentarza

Bardzo chaotycznie napisaleś i nic nie pojęłam.

2 lata serfowaleś na portalach randkowych i az Cię świerzbi, zeby sobie znów zasiąść i poflirtować wirtualnie, znów będą świeże emocje, dreszczyk na plecach itp.
No cóż internet uzależnia i oducza normalnych kontaktów międzyludzkich. Znalazleś dzięki niemu fajną dziewczynę, poznaleś w realu, nic jej nie brakuje, widujecie sie co tydzień, więc jest stęskniona i mila dla Ciebie, to aż nudno, nic się nie dzieje. Zepsuj sobie to, od razu będzie jakas żywsza emocja dla Ciebie i będziesz czuł, ze żyjesz. Zerwij to ,z czystym sumieniem znów zasiądziesz na portale. I oczywiście nie będziesz plakał, że moja była (bo potem to będzie w kategoriach byla) jednak przedstawiala się bardzo interesująco wobec następnych znajomości.

Zastanow się czego oczekujesz od życia. Chcesz mieć jedną , fajną, sympatyczną dziewczynę, czy musisz jeszcze ciągle myśleć,że odkryjesz coś nowego, lepszego, ciekawszego. Jeśli tak, to nie zawracaj fajnej dziewczynie głowy, po co ona ma czuć się oszukana. Jesli zdążyla sie juz do Ciebie lekko przywiązać, to im szybciej tym lepiej, nie popadnie z powodu Ciebie w glupie kompleksy.
Najprawdopodobniej nie jesteś w niej należycie zakochany. Dość zakochany facet to martwiłby się, że fajna laska nie widuje się z nim przez 5 dni w tygodniu a wokól niej są przecież inni męzczyżni w szkole, pracy na ulicy i też maja oczy i jeszcze mi ją wypatrzą i będą probowac mi ją bajerować prze te 5 dni, a mnie pozostaje tylko 2 dni wpływu na nią i roztaczania swych męskich pawich piórek.

Rodzice, mając na myśli Twoje dobro, mowią ,nie zrywaj tej znajomości, może sie do siebie bardziej przekonacie, poznacie , docenicie siebie nawzajem. Uważaja , że z internetu życia się nie nauczysz ani mechanizmów międzyludzkich a już na pewno nie damsko-męskich. Ale oni patrzą , t y l k o na Twoje dobro, potrenuj sobie kontakty damsko-męskie jesli masz z kim w realu, dziecko, bo internet to nie to samo co rzeczywiste życie.

Ja natomiast uważam, ze chyba jeszcze do stalego związku nie dorosleś i wcale go w gruncie rzeczy nie potrzebujesz, to po co fajnej dziewczynie zawracać gitarę.

Niektórzy faceci tak mają zawsze, wydaje im się jednocześnie,że bardzo kochają swoją wybrankę, ale z tylu glowy pytanie kogo jeszcze da się przelecieć. Zakladaja rodziny i unieszczęśliwiaja swoje żony, bo chcą być wiecznymi chlopcami traktowanymi poważnie przez swoje żony. Przecież ona nie mogłaby pomysleć, fajnie,że jestes męzu drogi ale mnie jeszcze ciągnie do innych z rodu męskiego.

Nic Ci nie doradzę. Musisz sobie sam przemyśleć, czego od życia oczekujesz, co Ci do szczęścia potrzebne i powolutku podążać wybraną drogą. Na teraz wygląda ,że nie dorosles jeszcze do związku z dziewczyną, albo to po prostu nie ta dziewczyna.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...