RAK JAJOWODU

[jass7]

Witam wszystkich, którzy tu wstąpili-
pozostańcie dłużej z nami
Mam 42 lata, usłyszałam diagnozę której się nie spodziewałam, obecnie jestem po 6 cyklach chemii carboplatyna i taxol. Było ciężko.Mam usunięte wszystko tzn macicę, jajniki, jajowody, sieć większą.Mój rak to tylko 3 procent przypadkòw w skali świata. Wow czuję się wybrana (sarkazm) podobno mam 15 procent na przeżycie.
To mało! Robię wszystko aby wygrać, medcyna, natura, suplementy, zdrowa dieta, wizualizacja.Czuję że żyję w stałym napięciu, to strach
Obecnie moje TK jest w normie. Jednak obawy są. Mam wrażenie że to co naprawdę myślę i czuję zrozumie tylko osoba , która zachorowała na raka.
Niech lekarze nie czują się tu urażeni, pomagają nam lecz co siedzi w naszej głowie to masakra...
Są dni że jestem bardzo dzielna, mam euforię by pomagać innym, są takie gdy płaczę i nic do mnie nie trafia.
JAK WYGLĄDAŁA MOJA CHEMIA?
powiem tak, każdy cykl był tak odmienny, że zdziwiona byłam. Nigdy nie wymiotowałam, jeden raz mnie zemdliło, nie używałam leków przeciwwymiotnych ani przeciwbólowych. Miałam problemy z bólem kości, chodzeniem, zaburzeniami czucia w stopach i dłoniach, jadłam tran i ryby aby to zminimalizować. Chociaż nie mogłam patrzeć na jedzenie, zmuszałam się pić soki z warzyw i owoców własnej roboty.Jadłam kiełki, surową paprykę, witamin szukałam tylko naturalnych, piłam po jednej łyżce oleju z pestek moreli, rokitnika syberyjskiego, ziaren pszenicy, jadłam nasionka słonecznika, dyni, sezamu, orzechy różniaste, masło klarowane.
Wiadomości szukałam w necie i u lekarza naturopaty.Miałam po operacji powiększone węzły chłonne brzuszne, mòj lekarz powiedział, że to choroba postępuje. Teraz węzły są normalne, nie dowiem się nigdy co mi pomogło, czy to chemia, zdrowa dieta, modlitwa, miłość i wsparcie rodziny, rozmowa z psychoonkologiem...
a może to wszystko razem
dało efekt
jestem pewna że jeśli czujesz że coś jest dla ciebie, powinieneś spróbować, zachowując rozsądek, to nie średniowiecze, pamiętaj.

[jass7]

Jeśli chcielibyście czegoś się dowiedzieć z moich doświadczeń, choć lek.med. nie jestem, to pytajcie, zapraszam do rozmowy.Poszukuję kogoś z moim rakiem, rak jajowodu.Odezwijcie się

[Gość Wojna]

Jesteś? Odezwij się.