Skocz do zawartości
Forum

Powoli zaczynam miec tego dosyc


Gość Wojtek 30

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Wojtek 30

Witam
Mam do was prosbe o zdjagnozowanie co mi dolega.
Mam 30 lat jestem po operacji serca. Mialem wrodzona wade co prowadzilo w jakims stopniu do uposledzenia funkcionalnosci serca. Mialem nadzieje, ze po operacji wszystkie objawy ustana gdyz sadzilem ze to wlasnie byla wina wadliwego serca. Objawy sa ZAWSZWE takie same i pojawiaja sie w tej samej kolejnosci. wszystko trwa 2 sekundy.Mrowienie w splocie, sciskanie w zoladku, chwilowa fala goraca i charakterystyczna pauza w biciu serca i 2 krotnie silniejsze uderzenie serca. Na koncu jest taki jakby impuls elektryczny trwwajacy ulamek sekundy, ktory w nieprzyjemny sposob przechodzi przez cale cialo i daje poczuvie bezsilnosci, zniechecenia . Oprocz tego kilka razy dziennie wzdycham gleboko, robie to podswiadomie w momencie gdy cos mi sie przypomni badz zobacze ze ktos robi cos glupiego co dla mjie jie ma sensu. Takie glenokie oczyszczajace westchniecie. Nie jest to wina serca, jestem stale pod obserwacja, kardiolodzy mowia ze to typowe niegrozne anomalie w bicu serca chociaz nawet na calodziennym EKG nic nie wykryli bo akurat nie mialem tego uczucia(nie mowilem im o tym wszystkim tylko o sercu). Ale mnie to wykancza! mysle ze to wszystko ma podloze psychiczne, z natury jestem silnym czlowiekiem, bardzo ostroznym i silnym psychicznie, do wszystkiego poddchodze w sposob racionalny, mam wysokie poczucie humoru jestem dusza towarzystwa. Ale z drugiej strony ciagle sie wszystkim przejmuje, o wszystkim mysle, bije sie z glupimi myslami. Mysli mam takie jakby doslownie sam diabel mi je podrzucal i patrzal czy za nimi pojde , nawet nie chce mowic jakie to mysli.Nigdy bym tego nie zrobil, brzydze sie nimi. Pozniej mam wyrzuty sumienia ze mialem chociazby takie mysli . To wlasnie podczas takich akcji mam te dolegliwosci. Nastepnie Probuje sie uspokoic, usprawiedliwic przed samym soba, racionalnie wszystko wytlumaczyc, zastanawiam sie czemu ja. Wszystkie objawy sie powtarzaja pod wplywem nawrotu danej mysli pod wplywem skojarzenia pomimo, ze z calych sil prkbowalem zaponiec o tej mysli.Az caasem jestem pod wrazeniem jak maly skrawek ubrania, ksztalt,slowo czy kolor potrafi przywolac skomplikowana, zlozona mysl ktora mialem kilka godzin temu. Nigdy nie szukalem pomocy w tym kierunku, nigdy nikomu o tym nie mowilem, piszac to odczuwam pewnego rodzaju ulge chociaz nie wiem czemu przeciez nikt mi nawet jeszcze nie odpisal. Do psychologow mam lekcewazace podejscie nie wierze ze gadanina moze pomoc, ja wielokrotnie uswiadamiam sam sobie po co ty sie tym przejmujesz, przeciez to i tak bylo, albo to obcy czlowiek i gowmo on mnie powinien obchodzic. Niby wszystko mnie nie obchodzi a jednak ciagle patrze aby robic tak aby innym nie przeszkadzac czy to prowadzenie samochodu, parkowanie, kultura osobista, sciszyc dzwonek w telefonie. Z drugiej strony jestem asertywny, ide po trupach do celu jestem wygadany. Jak ktos mnie wku### to jest rzez. Gdy zona robi inaczej jak bym chcial denerwuje sie i mam takie poczucie winy co inni mysla. Nie jestem agresywny, nigdy sie nie bilem, w zyciu nie uderzyl bym zony. Zarabiam kupe kasy, obecnie jestem zdrowy jak rydz, zona tak samo nie mamy zadnych problemow a ja ciagle wynajduje cos aby sie tym martwic. Mozne naprawde to jest jakies wewnetrzne poczucie winy jakis strach czy cos takiego. Jezu przeciez nie jestem wariatem co mi jest od jakis 12 lat!! Czasem mi sie wydaje ze inni to by juz zwariowali albo popelnili samobujstwo. Oczywiscie ja nie mam takich mysli. Chociaz czesto przechodza mi mysli typu skrecic z drogi wjechac pod ciezarowke itp hehe (to i tak sa slabe mysli). Co o tym sadzicie ? Pozdrawiam
Przepraszam za brak interpunkcji pisze z tabletu, i za bledy tez ☺

Odnośnik do komentarza

Mnie to wygląda na nerwicę,ale to lekarz musi postawić diagnozę,widzę,że to bardzo Cię męczy ,dlatego ja bym radziła skorzystać z porady lekarskiej .
Osobowości i charakteru też nie masz łatwego,ale tego nie zmienisz, jesteś jaki jesteś,pozostaje pracować nad sobą,dobrze jakby z pomocą psychologa,ale skoro nie wierzysz w taką pomoc...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...