Skocz do zawartości
Forum

Alkoholizm, rodzina, dom


Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór.
Mam 14 lat. Konkubent mojej mamy od jakiegoś czasu codziennie pije. W domu jestem ja i mam trzy mniejsze siostry.
Do tego 4 w drodze.... nie jestem bardzo szczęśliwa bo moja mama nie będzie miała dla mnie czasu. Wracając do tematu. Codziennie pije co najmniej dwa piwa. Codziennie i to dosłownie. Potem gdy coś ktoś zrobi nie tak zaczyna stawać się agresywny.
Kiedyś miał takie napady agresji ze bił moja mamę. Zdarzyło się ze też dostałam. Wyzywal mnie od najgorszych.
Ostatnia sytuacja miała miejsce w styczniu tego roku gdy był pijany i wracał do starych czasów. Wtedy był tak rozzłoszczony, ze wykazywał moją mamę od najgorszych. Wszystkie możliwe przekleństwa i inne słowa padły. Gdy chciał iść do sklepu po alkohol kazał mamie się ubierać a mi powiedział że więcej mamy nie zobaczę. Bardzo się wystaszylam i zaczęłam wrzeszczeć. I tak ja zabral.
Ale wrócił z mamą.
Od tego czasu gdy sięga po piwo nie mogę na niczym innym się skupić. Te wszystkie awantury. Było ich pełno. Wszytkie mi się przypominają.
Dziś gdy powiedziałam że codziennie pije a pieniędzy nie mają. Bardzo się zdenerwował. Zaczął mi wszytko wypominać. Jaką ja byłam zła. Czuje się w moim własnym domu jak śmieć.
Nawet nie potrafi mi dac 40 złotych na buty. Zawsze mówi że da mi później bo potem dostanie wypłatę. A gdy jest wypłata to mówi że musi zapłacić inne rzeczy rzebym poczekala
A gdy 14 na mamy konto zostały przesłane alimenty wypłacił je cała 100 wziął sobie na piwo i już ich nie ma. A reszta 200 zł. Mama zachowała do portfela.
Jest mi bardzo przykro.
Ją wiem że mnie mama kocha. Ale on mnie nie znosi.
Tyle razy mamę prosiłam aby od niego odeszła. Albo porozmawiać z nim na temat alkoholu.
Ale Mama się boi. Ze ja uderzy albo stanie się coś gorszego.
Chciałabym dowiedzieć się i poprosić o pomoc co mam zrobić. Rozmawiałam 1000 razy o tym z mamą Ale ona Po prostu się Go boi. Rodzina też się odwraca. Niechca mieć z nim nic do czynienia.
Co mogłabym zrobić?
Bardzo proszę o odpowiedź.
Przez ostanie dni chodzę bardzo zestresowana spać i śnią mi się koszmary. Chciałabym też aby moje młodsze siostry nie musiały się przejmować tymi problemami. I widywac co wieczór pijanego ojca.
Czasami nawet oddechciewa mi się jeść, chciałabym iść z tym do psychologa szkolnego czy pedagoga Ale bardzo się wstydzę.
Proszę o radę.
Z góry dziękuję.
(Przepraszam za błędy jeśli będą. Pisze z telefonu. )

Odnośnik do komentarza

ja mysle że tak:
za 2 lata bedziesz juz dorosla i
bedziesz mogla sie wyprowadzic
moze wczesniej.
staraj sie po prostu nie wchodzic
mu w droge do tego czasu
zyj swoim zyciem
a jesli problemy staly by sie wieksze
jest psycholog i inne instytucje
takze badz spokojna i żyj czym innym
najlepiej.
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witaj Carmelek!

To nie Ty powinnaś się wstydzić, ale konkubent Twojej mamy. Sytuacja jest trudna. Sama niewiele możesz zrobić, oprócz tego, co już zrobiłaś - czyli poprosić mamę, by porozmawiała z partnerem albo podjęła inne kroki, by polepszyć Waszą sytuację. Pomyśl o sobie i skorzystaj z pomocy psychologa szkolnego. Obowiązuje go tajemnica zawodowa, więc możesz być pewna jego dyskrecji. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Bardzo dziękuję za rady.
Napewno pomyśle nad pójściem do psychologa.
Chociaż wiem, że rozniesie się to po nauczycielach. A nie chce aby wiedzieli, ale chciałabym aby to wszytko się skończyło i aby moje siostry nie musiały słuchać kłótni. Żeby nie musiały się stresować jak ja. Dziękuję że ktoś się odezwał. :)
Staram się nie uczestniczyć w tych kłótniach bo dorośli powinni się sami dogadać.
Ale czasami się nie da.
Staram się też nie wchodzić mu w drogę. Tak jak bym Go unikalna. Staram się też jak na mniej wychodzić z pokoju.
Dniami nie zwraca na mnie uwagi Ale uwielbia się mnie czepiać o szczegóły.
Staram się nie odzywać Ale czasami tak mnie już to denerwuje i powiem coś niepotrzepnego.

Dziękuję za pomoc. :)

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Carmelku bardzo Ci współczuje.Życie w takim domu jest bardzo trudne.Ja również uwazam że powinnaś porozmawiac z psychologiem szkolnym.Być może psychologowi uda się mamę przekonać do odejścia od konkubenta.Teraz mama jest zastraszona nie zdolna do podejmowania racjonalnych decyzji,ale z pomoca,wsparciem innych osób może to się zmienić.
Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za dobre słowa.
Cieszę się ze są takie portale dzięki którym można podzielić się swoimi problemami, ze są ludzie którzy zawsze starają się podnieść na duchu mimo że tak naprawdę ich nie znamy.
Szkoda że nie mam takich osób w otoczeniu. Mimo że mam trudna sytuację to się niektórzy się śmieją. Ale kiedyś też im zycie dokopie.
Mam nadzieję że będzie tylko lepiej I będę mogła zapomnieć o przykrych zdarzeniach.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...