Skocz do zawartości
Forum

Powracające koszmary senne ,co robić ?


Gość Elff

Rekomendowane odpowiedzi

Każdego życie jest inne , są ludzie szczęśliwi od dziecka i tacy co od dziecka zaznali wiele cierpienia. Należę do osób ,których życie zostało zniszczone przez toksyczną matkę i ojca, do tego stopnia że słowo "rodzice" nie przechodzi mi nawet przez gardło, bo ich nigdy nie miałam. Miałam matkę potwora i ojca psychopatę . Wiadomo ,że alkohol czy zabawa dla ojca i matki było czymś ,bez czego życie by nie miało sensu . Matka gdy byłam małą dziewczynką nigdy nie liczyła się z moimi uczuciami ,potrzebami traktowała mnie jak roślinę . Wychowywałam się sama w samotności i zamkniętym pokoiku . Dla niej ważne było tylko ,że mam jeść i nic po za tym . Jak chorowałam kazała mi siedzieć w domu aż samo przejdzie ,nigdy nie zaprowadzała mnie do lekarzy,kompletnie się mną nie interesowała ,ojciec również. W domu były zawsze sąsiadki, imprezy zakrapiane alkoholem ,zabawa , granie na gitarze i śpiewy a ja zamknięta wiecznie w swoim pokoiku i zapłakana, bo samotność mnie zabijała od dziecka. Dlatego z powodu tej samotności ,zamykana w swoim pokoju i tworzyłam różne rzeczy ,domki dla lalek , lalki z papieru, malowałam obrazki ,tworzyłam przeróżne rzeczy , które były dla mnie największym skarbem, uwielbiałam się bawić tym co sama stworzyłam wykorzystując zdolności plastyczne. Niestety kiedy przychodziłam ze szkoły często tych rzeczy stworzonych przeze mnie byłam pozbawiana , moja matka dosłownie wszystko wyrzucała mi do śmieci, wyzywała po mnie ,mówiła ciągle po co mi to dziadostwo ,że zrobię sobie nowe, czy namaluje nowy obrazek. Obcy ludzie doceniali moje twory tylko nie moja matka ,ona nie liczyła się z niczym i nikim. Płakałam za każdym razem tak bardzo ,że aż się zaczęłam często dusić od płaczu, to było tak straszne że pisząc o tym teraz płaczę . Byłam pozbawiana wszystkiego, miałam tylko jeść oddychać i nie nie czuć, udawać że niczego nie czuję, nie widzę, nie słyszę. Nigdy mi matka nie chciała nic kupić a jak już coś kupiła to z wielkiej łaski. W domu u mnie nie było jakiejś specjalnej biedy a matka z ojcem dla ludzi na zewnątrz byli byli bardzo mili, mój dom nie był skrajnie patologiczny ,bo pieniążków raczej nie brakowało mimo alkoholu . Po prostu matka z ojcem lubili rozrywki i towarzystwo,żyli chwilą i byli bardzo nieodpowiedzialni. Dramat rozgrywał się zawsze za zamkniętymi drzwiami ,bo podczas imprez kiedy alkohol i zabawa królowały w moim domu ,to wiadomo że dziecko zamknięte w pokoju w takiej sytuacji nie interesowało nikogo,nawet było to wygodne dla wszystkich. Zawsze mi powtarzano ,że dzieci i ryby nie mają głosu i mam siedzieć cicho i się czymś zająć w pokoju. W związku z tym, że jestem już dorosłą osobą a te zdarzenia miały miejsce dawno -dawno temu, mam straszny problem już w dorosłym życiu. Pomijając fakt, że mam niesamowite poczucie niskiej wartości, silną nerwicę wegetatywną ,depresję od dziecka, to miewam straszne koszmary senne ,powróciła do mnie przeszłość w snach. Ciągle śni mi się ,że po powrocie do domu brakuje mi różnych rzeczy ,przedmiotów ,pamiątek i dowiaduję się ,że wyrzuciła mi coś matka do śmieci i zaczynam płakać tak samo jak w takich sytuacjach w dzieciństwie , zanosząc się od płaczu i krzyków na matkę nagle się zrywam zalana potem i nie mogę przez chwilę złapać powietrza ,potem do rana już nie potrafię zasnąć. Nie wiem co się ze mną dzieje , ale ja już nie daję sobie z tym rady. Tak bardzo nienawidzę matki. Powracają również inne koszmary związane z tym przez co przeszłam przez matkę i ojca . Dlaczego tak się dzieje . Wiem nie jestem szczęśliwa i mam wiele problemów , głównie ze zdrowiem ponieważ na skutek znęcania się psychicznego nade mną od maleńkiego jestem poważnie chora na wiele chorób immunologicznych co również mnie wyniszcza. Ale dlaczego powracają tak często te koszmary ,jak mogę sobie pomóc ,czy psychoterapia będzie w takiej sytuacji skuteczna ? Jestem świadoma swoich problemów i otwarta aby o tym porozmawiać ale czy można coś zrobić z tymi powracającymi koszmarami sennymi ???? To bardzo smutne i meczące ,tym bardziej że już nie potrafię zasnąć do rana po takim koszmarze , jestem zmęczona w ciągu dnia , na nic nie mam siły , jestem kłębkiem nerwów . Potrzebuję pomocy ale nie wiem czy psychoterapia może pomóc ????

Odnośnik do komentarza

Elff, doświadczyłaś we wczesnym dzieciństwie wiele różnych przykrości - braku miłości rodziców, ciepła, zrozumienia, braku poczucia bezpieczeństwa, dlatego w dorosłym życiu również brakuje Ci bezpieczeństwa i wiary w siebie. Stąd depresja, nerwica czy koszmary senne. Pytasz, czy psychoterapia może pomóc. Jak najbardziej tak. Dziwię się, że z takimi problemami i po takich doświadczeniach nie skorzystałaś jeszcze z pomocy psychoterapeuty. Jeśli masz taką możliwość i jesteś otwarta na psychoterapię, skorzystaj z niej jak najszybciej. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...