co mi dolega?

[xotetis]

Dzień dobry, mam pewien problem . Zacznę od tego ze mam 16 lat
Od jakiegoś czasu mam wrażenie ze słyszę jakieś glosy (kłócących się rodziców), widzę róże sceny (będąc w szkole się wisząca na pasku od spodn) płacze z byle jakiego powodu, i nie chce bardzo chodzić do szkoły nie mam ochoty po prostu tam chodzić nie chodzi o naukę ale o miejsce i nauczyli i ludzi oraz otoczenie. rzadko tez gdzieś wychodzę ze znajomymi, boje się ze tata zacznie się kłócić z mama ze coś się stanie. Kiedy mama mnie prosi żebym szła do szkoły ja nie chce, a kiedy już w niej jestem nie mogę wytrzymać nie mogłem słuchać, kiedy to nauczycie powtarzają jak zła jest nasza klasa, jak to źle się uczym. często też nie mam ochoty na jedzenie kiedyś jadalam o wiele więceJ. Nie wiem co zrobić bo nie moge tez spać i łatwo się denerwuje ani nie mam cierpliwości. Powinnam pójść z tym o lekarza czy ty chwilOwe ?

[mgr Kamila Krocz]

xotetis, drogą wirtualną nie da się postawić diagnozy i stwierdzić, co Ci dolega i czy rzeczywiście coś Ci dolega w sensie klinicznym. Pytasz, czy to tylko chwilowe, czy potrzeba pójść do lekarza. Nie wiem, czy objawy miną, ale sugerowałabym konsultację u specjalisty - psychologa. Twoje objawy są niespecyficzne (płaczliwość, brak motywacji do nauki, unikanie towarzystwa, lęki, brak apetytu, problemy ze snem, łatwe irytowanie się, słyszenie głosów i widzenie obrazów, których nie ma realnie itp.). Możliwe, że to tylko chwilowe, ale nie zaszkodzi konsultacja u specjalisty, tym bardziej, że niepokojące są te objawy wytwórcze (słyszenie głosów, widzenie dziwnych obrazów). Pozdrawiam!