niepoważny facet

[Gość ffffffff]

Spotykałam się z facetem od 6 miesięcy, przyjeżdzał do mnie, ostrzegałam go że jestem wrażliwa i jeśli nic do mnie nie czuje to niech nie przyjeżdża. Ostanio przestał się odzywać, zdenerwowałam się i napisałam mu że albo chce ze mną być i przyjeżdża, albo spotykamy się raz na jakiś czas, na neutralnym gruncie. Do tej pory nie odpisał, wcześniej pisał codziennie, że tęskni itp, w styczniu powiedział że mnie nie kocha, to po tym wlasnie nie chciałam aby przyjeżdzał jeśli nic do mnie nie czuje. Nie rozumiem jego zachowania, potraktował mnie jak śmiecia, siedział kilka dni, wykorzystał i pojechał

[Gość jonka]

Jesteś wrażliwa? Uodpornij się, wzmocnij, popracuj nad sobą.
To nie jest żaden argument dla faceta, to tak jak byś mu na wstępie powiedziała; musisz obchodzić się ze mną jak z jakiem, bo inaczej...co?
Depresja, histeria, rozpacz?
Wiadomo, nikt nie chce być w związku oszukiwany, więc trzeba poznać tę drugą osobę, a to wymaga czasu którego nie da się obejść, stawiając na samym początku warunki.
Byliście razem 6 miesięcy do stycznia, czy do teraz?
Bo jeżeli po 3 miesiącach powiedział, że Cię nie kocha, to dlaczego utrzymywałaś z nim dalej kontakt i dałaś się wykorzystać?

[mgr Kamila Krocz]

ffffffff, bardzo mi przykro, że mężczyzna, z którym się spotykałaś, nie potraktował Cię poważnie. Wspomniałaś jednak, że w styczniu powiedział Ci, że Cię nie kocha. To dlaczego kontynuowałaś tę relację? Tkwiąc w takim "związku", niejako sama pozwoliłaś się skrzywdzić...