Ludzie mnie olewają

[Gość kajjaa]

Jestem w liceum, mam niby grupę swoich koleżanek w klasie ale czuję jakbym była trochę "na doczepkę". Niby się ze mną kolegują ale często gdy np idę z dwiema z nich to jedna mówi coś tylko do drugiej tak jakby mnie nie było, a a czasami jak stoimy w grupie i rozmawiamy to ja zacznę coś mówić a druga nagle mi przerwie i zacznie coś do trzeciej mówić i tamta oczywiście jej słucha. Jak umawiają się na imprezy to niby i mnie się zapytają, ale jak któraś z nich nie chce iść to zaraz ją namawiają bardzo, a jak ja nie chce to "spoko". A jak już jesteśmy na imprezie to głównie między sobą gadają...I żeby nie było że to złe towarzystwo. Tak się dzieje prawie w każdej grupie w jaką wejdę. Podobnie było w gimnazjum czy na obozie zimowym...A ja w takich sytuacjach albo zamykam się w sobie albo robię z siebie idiotkę, próbuję być śmieszna żeby rozbawić innych, żeby zobaczyli że jestem "fajna" itp. Czuję się z tym żałośnie i mam wrażenie że tylko pokazuję że nie jestem warta szacunku, ale co mam innego zrobić? Dlaczego zawsze jestem lekceważona, mniej ważna niż inni w grupie? Dlaczego nikt się ze mną nie liczy? Każdy w jakimś naturalnym stopniu zabiega o sympatię innych a o moją nikt nie zabiega? Nie rozumiem co robię źle, gdzie popełniam błąd...

[Gość kajjaa]

Dodam że mam wrażenie że bardzo łatwo stłumić moją osobowość, wystarczy że ktoś mi odpowie ironicznie, albo trochę skrytykuje, albo właśnie zignoruję w grupie i ja zaraz robię się cicha nieśmiała.. po prostu odruchowo dostosowuję swoją osobowość tak żeby spełnić oczekiwania innych, boję się "podpaść" koleżance bo wiem że wszyscy staną za nią a ja zostanę całkiem sama. Czuję że nie potrafię być sobą, i nie potrafię bronić swoich praw, cały czas jestem zfrustrowana trochę tak jakbym zdradzała samą siebie. Jak to zmienić...:(

[mgr Kamila Krocz]

kajjaa, podejrzewam, że masz zaniżoną samoocenę, dlatego jesteś niepewna, łatwo Cię "zgasić", nie potrafisz bronić swoich praw, boisz się wypowiadać na głos swoje zdanie i pragniesz dostosować swoją osobowość do innych. Nie wiem, co wpłynęło na Twoje niskie poczucie własnej wartości (wychowanie, deprecjonujące komunikaty słyszane od autorytetów, niekorzystne porównania społeczne etc.), ale możesz nad tym pracować chociażby sama. Odsyłam Cię do artykułu: Jak podnieść poczucie własnej wartości?, w którym znajdziesz kilka przydatnych ćwiczeń do wykonania samodzielnie w domu. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[Gość Chmurka21]

Mam bardzo podobną sytuację do Twojej. Czasem sobie z tym kompletnie nie radzę, wiem, jakie to przykre. Bardzo Ci współczuję. Bardzo chciałabym Ci pomóc, tylko nie wiem do końca jak. Może powiem tak, te Twoje koleżanki z pewnością są dla siebie bliskie i Ty jako ta "trzecia" , dlatego jesteś traktowana jak powietrze, nie ze względu na to, że jesteś jakaś dziwna, czy nudna, czy cokolwiek. Nawet po tym jak piszesz, wnioskuję, że jesteś bardzo mądrą dziewczyną, gdybym tylko mogła, z chęcią bym się z Tobą za kumplowała. Myślę, że powinnaś spróbować jakoś częściej wychodzić z domu, starać się oswajać z tymi ludźmi, abyś nie czuła się przy nich, jakoś krępująco. Jestem pewna, że kogoś poznasz i będzie Ci się z Tą osobą dobrze rozmawiało. Koleguj się z tymi koleżanki, ale też nie trać czasu na przejmowanie się ich olewaniem. One się zajmują sobą, nie widzą kogo tracą, trudno. Ty jesteś zbyt fajna, żeby tracić czas na kogoś, kto Cię olewa. Naprawdę będzie dobrze! ;) Wiem, że pewnie bardzo nie pomogłam, ale mam nadzieję, że chociaż trochę. Pani mgr Kamila Nycz ma bardzo dużo racji. Pozdrawiam. ;)