Skocz do zawartości
Forum

zakochanie bez wzajemności.. pomocy..


Gość takajaa

Rekomendowane odpowiedzi

zacznę może od początku.. to była z góry przegrana sprawa.. poznałam chłopaka on ma dziewczyne od 4 lat.. ja chłopaka od 5 mimo to zakochałam się z nim.. często gadamy widzieliśmy się 2 razy choć wiem to mało.. coś do niego poczułam i nie potrafię się z tym uporać.. wiem że to nie ma sensu ale jak zapomnieć ? :( on chyba sam domyślił się że coś do niego poczułam ale nic nie mówi.. dawał mi pewne sygnały że też mu się podobam typu że jestem piękną kobietą że takich już nie ma że dobrze nam się gada itp itd... nie wiem kompletnie co mam zrobic :( jest mi tak cięzko..

Odnośnik do komentarza

Zauroczylas się nim Do zakochania jeszcze trochę drogi. Zastanów się czy napewno kochasz chłopaka. Wiesz podobać może się wielu, z wieloma może się nam dobrze rozmawiać. Pomyśl za co kochasz swojego chłopaka co w nim Ciebie urzekło, że tyle lat jesteście razem. Może być tak ze ten znajomy tak jak napisałaś traktuje Ciebie inaczej mówi jaką jesteś piękn, ale Twój chłopak też tak mówił okazywał to Tobie. Związek zawsze przechodzi etapy z zauroczenia, fascynacji w miłość i każdy etap jest inny. Może być tak ze Tobie brakuje właśnie tych słów jakie chłopak wypowiadał wcześniej tego jego starania adoracji a znajomy to robi. Porozmawiaj szczerze z chłopakiem ze tak fajnie było na początku jak darował Ciebie ze aż masz dreszcze i same wspomnienia tych chwil wywołują u Ciebie poczucie szczęścia i euforię myślę ze będzie próbować chociaż odrobinę tych chwil Tobie przypomnieć. Mogę Ciebie zapewnić jako mężczyzna ze znajomy na początku tak się zachowuje bo chce wypaść jak najlepiej w Twoich oczach ale z czasem też bys zaczęła zauważać w nim wady tez już az tak by się nie starał. Dlatego zastanów się czy kochasz chłopaka czy nie a jak tak to za co. Jeżeli natomiast uważasz ze nie to zakończ znajomość i zacznij nową ale z wolnym chłopakiem. Nie staraj się pchać w związki bo to nigdy nie prowadzi do niczego dobrego i rani się wiele osób w tym najbardziej siebie.
Pozdrawiam i życzę podjęcia mądrych życiowych decyzji

Odnośnik do komentarza

Reasumując; zgadzam się z wypowiedzią powyżej.
Zerwij z chłopakiem, bo jesteś wobec niego nieuczciwa, skoro wzdychasz do innego tzn, że swojego chłopaka już nie kochasz.
Po co trzymasz go w odwodzie, jeśli jesteś taka piękna, to z pewnością znajdziesz innego.
Ten, do którego wzdychasz, po pierwsze jest zajęty (więc nie pchaj się między chleb a masło), a po drugie, facet też nie jest w porządku, bo skoro ma dziewczynę, to dlaczego flirtuje z inną.
Choć, jeśli się tak zastanowić, to w pewnym sensie pasujecie do siebie, obydwoje jesteście nieuczciwi.

Odnośnik do komentarza

tak zdaje sobie sprawe z tego ze mozna zranic wiele osob.. nie otrafie powiedziec co czuje do chlopaka mamy kryzys.. pogubilam sie totalnie w uczuciach.. a przeciez jesli sie kogos kocha to nie ma sie zadnych watpliwosci ja mam ich mase.. wiem ze on nie zostawi swojej dziewczyny.. ale mi jest tak ciezko i zle nie wiem doslownie co mam z soba zrobic.. :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli nie widzisz sensu ratowania swojego związku, to porozmawiaj z chłopakiem i rozstań się z nim, jasno, uczciwie i z klasą.
Dojdź z sobą do ładu, wyrzuć z głowy tamtego, przecież w ogóle go nie znasz. Wiesz tyle, że ma skłonności do zdrady, nie jest uczciwy, nad kim się tu zastanawiać?
Nie próbuj budować związku na cudzej krzywdzie i płytkim zauroczeniu.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z powyższymi odpowiedziami. Być może chłopak Ci zaimponował, bo zaczął Cię adorować, mówić miłe słowa, co połechtało Twoje ego, po prostu poczułaś się dowartościowana. Zauroczyłaś się być może tym bardziej, że Twój aktualny związek przestał Cię satysfakcjonować. Jednak tak naprawdę po dwóch spotkaniach nic nie wiesz o tym mężczyźnie, oprócz tego, że jest zajęty, że ma dziewczynę, co do której nie jest fair, skoro flirtuje z Tobą. Ty również nie jesteś w porządku względem swojego chłopaka. Skoro związek z nim Ci nie odpowiada, uczucie się wypaliło, to zakończ jedną relację i dopiero wówczas wchodź w drugą, ale najlepiej buduj związki z mężczyznami wolnymi, bo na cudzej krzywdzie wiele nie zbudujesz. A może po prostu wystarczyłoby pomyśleć, jak zadbać o Twój aktualny związek? Może Ty, jak i partner przestaliście się o siebie starać, dlatego rozglądacie się na boki? O relację trzeba nieustannie dbać... Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...