Skocz do zawartości
Forum

Nie mogę sobie poradzić...


Gość xoxos

Rekomendowane odpowiedzi

Nie potrafię polubić siebie..
Kiedy się patrzę w lustro widzę tylko beznadziejną osobę , wielkie uda , brzuch, nieforemne kształty ,wysokie czoło ,cienkie włosy... Nie ma nic co by mi się podobało... Kiedy patrzę na dziewczyny które są szczupłe i mają fajny biust to tylko mi smutno porównując siebie do nich.. Nie znoszę jeść , w sumie to nie pamiętam abym kiedyś lubiła , jem tylko po to ,aby żyć... Nawet w gimnazjum czy w szkole średniej nie lubiłam i jadłam małe , niskokaloryczne dania aby się rodzice nie czepiali ... Kiedy zjem coś kalorycznego wymiotuję,nienawidzę siebie kiedy coś jem... W szkole jak dziewczyny kupowały drożdżówki czy ciastka,etc to tylko patrzyłam jakie to kaloryczne ...Kiedy rodzice dawali mi śniadanie do szkoły nie jadłam i wszystko pleśniało ... Zrezygnowani dawali mi pieniądze i okłamywałam ich że kupuję coś do jedzenia w szkole... Uwielbiam gotować i piec dla najbliższych ,ale samej jest mi ciężko cokolwiek przełknąć ... Kiedy coś jem patrzę na skład i kalorie, kiedy czasem ze znajomymi wychodziłam na jakieś żarcie , nie ważne czy do fast fooda czy do restauracji aby nie brały mnie za wariatkę ,wszystko potem zwracałam ... Próbowałam cudowne ćwiczenia przez 1,5 roku z Chodakowską i innymi trenerkami ale bez skutku , nic nie schudłam ... Często robiłam sobie głodówki parodniowe dla oczyszczenia organizmu pijąc tylko wodę i zieloną herbatę ..Kiedy zmieniłam miasto i towarzystwo , przyjaciele zauważyli że jest ze mną coś nie tak kiedy po % podobno wpadłam w histerię i zaczełam im mówić że nienawidzę siebie i jedzenia ... Próbuję teraz znaleźć wyjście ale jest mi bardzo ciężko ponieważ szczerze mówiąc nie czuję się głodna ... W ciągu dnia wypijam kilkanaście kubków zielonej herbaty liściastej i jestem syta ... Od wielu lat nie piję nic oprócz wody ,zielonej herbaty ,ew czasem soków świeżo wyciskanych ( to wydaje mi się akurat dobre ponieważ już nie smakują mi słodkie gazowane napoje ,staram się zdrowiej żyć) , nie jadam tłustych rzeczy czy fast foodów , mam problem z okresem (mam strasznie bolący ,nie unormowaną miesiączkę )Wielu rzeczy nie lubię jeść , w sumie jest tylko parę rzeczy które ew.zjem , mam ubogi dość jadłospis dlatego nawet po namowach do dietetyka w sumie byłoby mu ciężko stworzyć dla mnie jadłospis ...
Jedynym plusem w życiu jest to że studiuję to co lubię i mam wspaniałych przyjaciół wokół siebie... Ale często czuję się samotna ponieważ nie mam szczęścia do facetów i ciężko mi znaleźć kogoś , szczególnie teraz gdy mam praktycznie znajomych samych homo facetów...
Chciałabym po prostu zacząć cieszyć się życiem i zaakceptować siebie..Chciałabym przestać wymiotować

Odnośnik do komentarza

xoxos, podejrzewam, że masz zaniżoną samoocenę, na bazie której rozwinęły się u Ciebie zaburzenia odżywania. Uważam, że powinnaś jak najszybciej skontaktować się z lekarzem psychiatrą i opowiedzieć mu o swoich problemach z jedzeniem. "Odżywanie się" jedynie zieloną herbatą to nie jest normalne ani zdrowe. Jeżeli chcesz być szczęśliwa, pozwól sobie pomóc i umów się na wizytę do lekarza. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...