określenie dnia zapłodnienia

[Gość zdezorientowanaaa]

Wg badania usg 10 kwietnia jest pęcherzyk odpowiadający ciąży 5 tyg. 2 dni. Wg obliczeń owulacja nastąpiła 19-stego marca. Nie jest to jednak możliwe.. OM miałam 28 lutego, mój cykl trwa średnio 32-35 dni, aczkolwiek, mógł się w marcu rozregulować ze względu na wyjazd na narty 10-tego marca na kilka dni. Uprawiałam stosunek płciowy 10-11 marca, z wytryskiem, a później 23-ego marca, bez wytrysku, aczkolwiek mój partner wytrzymuje bardzo krótko podczas stosunku, wg mnie cierpi na przedwczesny wytrysk. Jednak twierdzi, że wtedy mogły wylecieć tylko kropelki. Nie wiem, kiedy mogło dojść do zapłodnienia, bardzo proszę o pomoc :((( Byli to dwaj różni faceci :( Muszę w końcu któremuś powiedzieć o ciąży:(

[Gość zdezorientowanaaa]

Proszę, pomóżcie:((

[Gość Gość123456]

To masz ciekawą historię, 2 faceci, a "twój partner" był tam za późno i bez wytrysku.
Nie jestem lekarzem, więc nie powiem ci dokładnie, ale 2 czynniki wskazują na to, że ojcem dziecka jest ten z 11 marca:
Pęcherzyk jest i tak starszy niż 11 marca, więc do zapłodnienia doszło wcześniej.
11 marca był wytrysk, plemniki mogą przetrwać 5 dni w środku, więc dotrwały do dni płodnych i owulacji (może do zapłodnienia doszło 15 marca).
W tej sytuacji możesz sobie wybierać tatę dziecka, bo każdemu wmówisz że to on go wtedy zrobił.
Nie wiem jakie stosunki łączą cię z tym z 11 marca, ale może najpierw jemu powiedz, że być może będzie ojcem i czekaj na reakcję. Jak stwierdzi że to nie on i nie będzie chciał przyjąć tego do wiadomości, to zawsze pozostaje ci "twój partner", który zapewne zainteresuje się waszym dzieckiem.